Wciąż szerokim echem odbija się wczorajsze przesłuchanie Donalda Tuska w prokuraturze. W mediach społecznościowych nie brakuje komentarzy zarówno zwolenników byłego premiera, jak i jego przeciwników. Tymczasem sam Donald Tusk postanowił podziękować na Twitterze swoim sympatykom za wczorajsze powitanie na Dworcu Centralnym. Trzeba przyznać, że jego wpis jest dosyć zaskakujący.
Tusk zeznawał w prokuraturze jako świadek w toczącej się sprawie mającej wyjaśnić współpracę Służby Kontrwywiadu Wojskowego z rosyjską FSB. Do zastanawiającego zbliżenia obu służb doszło podczas rządów koalicji PO-PSL, kiedy funkcję szefa polskiego rządu sprawował Donald Tusk.
Wczorajsze przesłuchanie byłego premiera przemieniło się w prawdziwy spektakl polityczny. Przewodniczący Rady Europejskiej przybył do Warszawy pociągiem, gdzie na Dworcu Centralnym oczekiwały na niego grupy zarówno zwolenników jak i przeciwników. Nie brakowało dużych emocji, a cała sprawa odbiła się szerokim echem medialnym i była głównym tematem wczorajszych serwisów informacyjnych.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Do dzisiaj nie milkną echa tych wydarzeń. Na Twitterze swoim zwolennikom podziękował sam Donald Tusk. Jednak jego wpis wywołał niemal tyle samo kontrowersji, co wczorajsze przesłuchanie i towarzyszące mu zgromadzenia w stolicy. W krótkim wpisie były premier jednoznacznie nawiązał do głośnych wydarzeń politycznych ostatnich miesięcy. Oberwało się głównie ministrowi Janowi Szyszko i kierowanemu przez niego resortowi środowiska.
Drzewo zetną, bażanta zastrzelą, ale Was nie zmogą. Dzięki za Wasze „Sto lat” – najpiękniejsze, jakie w życiu słyszałem. – napisał Tusk. Przewodniczący Rady Europejskiej wykazał się przy okazji dosyć dobrą orientacją w bieżących sprawach w Polsce.
Drzewo zetną, bażanta zastrzelą, ale Was nie zmogą. Dzięki za Wasze „Sto lat” – najpiękniejsze, jakie w życiu słyszałem.
— Donald Tusk (@donaldtusk) 20 kwietnia 2017
Ścinanie drzew nawiązuje do tzw, „lex szyszko”, ustawy o wycince drzew, która wzbudzała wiele kontrowersji w polskiej debacie publicznej. Ostatecznie PiS się z niej wycofał. Natomiast strzelanie do bażantów, nawiązuje do głośnej sprawy polowania ministra Szyszko, które odbyło się na początku lutego w ośrodku hodowli bażantów w Grodnie pod Toruniem i było powodem ostrej krytyki pod jego adresem.
Źródło: Twitter.com
Fot.: Wikimedia/PO