Politycy w Polsce regularnie podpatrują trendy, dzięki którym za pośrednictwem mediów społecznościowych starają się dotrzeć do młodych ludzi. Do sieci trafiło nagranie z udziałem Donalda Tuska, który został zapytany, czego słucha. I chociaż trudno uwierzyć, by całość nie była ustawiona, to tytuł był bardzo wymowny.
Trend polegający na pytaniu ludzi na ulicy o słuchane w danym momencie piosenki od lat cieszy się bardzo dużą popularnością. Wykorzystywany był między innymi w Polsce, ale za granicą, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, jest na to prawdziwy szał. Trudno się więc dziwić, że wykorzystują to również politycy.
Ostatnio w mediach społecznościowych krąży nagranie z udziałem Donalda Tuska, który podczas spaceru został zapytany o to, czego słucha. Całość wygląda oczywiście na ustawkę, tym bardziej, że tytuł piosenki jest bardzo wymowny. Lider Platformy Obywatelskiej wskazał bowiem na utwór Sanah pt. „Da Bóg kiedyś zasiąść w Polsce wolnej”.
To jeden z utworów, jakie wokalistka wypuściła 14 października. Sanah stworzyła własne interpretacje popularnych wierszy, między innymi wspomnianego już wcześniej utworu Adama Asnyka. Oprócz tego są to między innymi „Nic dwa razy” Wisławy Szymborskiej, „Bajka” Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, „Hymn” Juliusza Słowackiego czy „Warszawa” Juliana Tuwima. Utwory cieszą się ogromną popularnością i mają na YouTube milionowe wyświetlenia.
Czytaj także: Ogromna zmiana w TVP. Koncert jubileuszowy bez disco polo!
Źr.: Twitter/Wojtek Kardys, YouTube/sanah