Od kilku tygodni w mediach pojawiają się informacje dotyczące wewnętrznych sporów w Platformie Obywatelskiej. Nie wszyscy członkowie partii akceptują bowiem jej nowego lidera, Grzegorza Schetynę. Głos odnośnie całego zamieszania postanowił zabrać Donald Tusk, który wprawdzie formalnie do partii już nie należy, to tajemnicą poliszynela jest, iż nadal ma w niej ogromne wpływy.
Tusk spotkał się w Brukseli z europosłami PO. Podczas rozmowy prosił o uznanie przywództwa Grzegorza Schetyny, apelował również o jedność w partii. Skrytykował także tych, którzy zawieszają swoje członkostwo w ugrupowaniu (jakiś czas temu zrobił to Jarosław Wałęsa). Szef Rady Europejskiej bardzo krytycznie odniósł się do tzw. wewnętrznej opozycji, czyli grupy posłów skupionych wokół osoby Ewy Kopacz.
Były premier naszego kraju podniósł również temat Komitetu Obrony Demokracji i możliwego mariażu PO z tym stowarzyszeniem. Tusk przyznał, że wprawdzie darzy KOD sympatią, ale podkreślił, że PO postąpiła słusznie nie wstępując do koalicji środowisk opozycyjnych pod nazwą „Wolność, Równość, Demokracja”.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Grupiński: Liderów jest wielu, a szef tylko jeden
Do słów Tuska odniósł się poseł PO Rafał Grupiński. Polityk przyznał na antenie TVP Info, że w ugrupowaniu, do którego należy jest wielu liderów, ale szef jest tylko jeden. Musimy przerwać poczucie niepewności, czy jest grupa, która myśli o innym liderze, czy też wszyscy wspieramy swojego szefa i jesteśmy drużyną, która idzie razem z tymi, co ja prowadzą – powiedział.
źródło: radiozet.pl, TVP INFO
Fot. Wikimedia/Andrzej Barabasz