Donald Tusk zaatakował na Twitterze rządy Polski i Węgier. Oskarżył je o złą politykę w sprawie pandemii, co doprowadziło do olbrzymich wzrostów zakażeń. Węgrzy bardzo ostro zareagowali na oskarżenia ze strony byłego szefa Rady Europejskiej.
Tusk opublikował swój złośliwy wpis na swoim profilu na Twitterze. „Węgry i Polska biją tragiczne rekordy w liczbie nowych zakażeń koronawirusem i zgonów na COVID-19. Nieliberalne demokracje w działaniu. Obiecali mniej wolności, ale więcej bezpieczeństwa. Dotrzymali obietnicy, ale tylko pierwszą połowę” – napisał.
Tusk wywołał prawdziwą burzę na Węgrzech. Pod jego adresem posypały się bardzo krytyczne komentarze formułowane zarówno przez tamtejszą prasę, jak i polityków obozu rządzącego. Publicysta „Magyar Nemzet” Zsolt Bayer oskarżył byłego polskiego premiera, że ten nie jest już Polakiem, ani patriotą.
„Tusk nie jest już Polakiem ani patriotą, tylko marnym brukselskim biurokratą. Za swoją wielką wypłatę oczernia każdego czymkolwiek, entuzjastycznie pomaga wszystkim imperialnym złoczyńcom i kłamie tak, jak mu rozkazano. Niezależnie od tego, czy rozkaz pochodzi z Brukseli, Berlina czy Waszyngtonu” – stwierdził dziennikarz.
Tusk otrzymał odpowiedź węgierskich polityków
Tusk doczekał się również odpowiedzi ze strony wiceprzewodniczącej rządzącego Fideszu Katalin Novak. Zarzuciła obecnemu szefowi EPL, że ten zupełnie nic nie zrobił w celu powstrzymania pandemii, a teraz upolitycznia ofiary. „Różnica wynika z wysiłków krajowych rządów w zakresie pozyskiwania dodatkowych szczepionek poza UE. Każde życie ma znaczenie, niezależnie od barw partyjnych” – podkreśliła, cytowana przez portal DoRzeczy.
Wpis skomentował również rzecznik rządu Węgier Zoltan Kovacs. Zarzucił szefowi EPL, że ten zamiast wezwać unijne instytucje do rozliczenia „spartaczonego zakupu szczepionek, Donald Tusk prowadzi partię Kohla i Martensa na manowce, brzmiąc jak lider liberałów”.
Źr. twitter; dorzeczy.pl