Według pierwszego sondażu po niedawnych zajściach w Sejmie okazało się, że wzrosło poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości. Tak wskazuje badanie przeprowadzone przez Millward Brown dla… telewizji TVN.
Podczas niedawnej blokady sali plenarnej w Sejmie oraz demonstracjach przed budynkiem, na podstawie przekazów dużej części mediów można było dojść do wniosku, że mamy do czynienia z dużym wzrostem niezadowolenia z obecnej ekipy rządzącej. Zdążyliśmy już jednak przywyknąć, że tego typu wydarzenia są nagłaśnianie do niesłychanych rozmiarów, a niewiele ma to wspólnego z realiami. Tak było też tym razem.
Już po zajściach, przeprowadzono badanie sondażowe na zlecenie TVN. Odbyło się ono w dniach 21-22 grudnia. Jego wyniki musiały zaboleć opozycję i usatysfakcjonować polityków PiS. Okazało się bowiem, że poparcie dla partii rządzącej wzrosło o 5 proc. w stosunku do poprzedniego badania i wyniosło w sumie 35 proc. Na nic zdały się demonstracje i mocne słowa o końcu demokracji.
Na drugim miejscu znalazła się Nowoczesna, którą wskazało 24 proc. ankietowanych. To wzrost o 2 proc. Na trzecim miejscu znalazła się Platforma Obywatelska z poparciem 15 proc. respondentów. Ugrupowanie Grzegorza Schetyny zanotowało spadek o 1 proc.
Do Sejmu weszłyby jeszcze Kukiz’15 z poparciem na poziomie 6 proc., a także Polskie Stronnictwo Ludowe z poparciem 5 proc.
Specjalista od badań sondażowych, Marcin Palade uważa jednak, że poparcie dla PiS może być nawet wyższe i wynosić ponad 40 proc.
Urealniony sondaż @FaktyTVN (zdecydowani): pic.twitter.com/k42BgIolMc
— Marcin Palade (@MarcinPalade) 22 grudnia 2016
Mandaty sejmowe w urealnionym sondażu @FaktyTVN. Dwa możliwe warianty koalicyjne: @pisorgpl + @Kukiz15 257 lub @pisorgpl + @nowePSL 240 pic.twitter.com/wYuFqvtgcz
— Marcin Palade (@MarcinPalade) 22 grudnia 2016
Źródło: telewizjarepublika.pl
Fot.: Commons Wikimedia/P. Tracz KPRM