Na stronie internetowej tygodnika „Wprost” pojawiła się ciekawa ankieta. Dziennikarze pisma zapytali bowiem polskich polityków, czy przyjęliby uchodźców z Bliskiego Wschodu pod swój dach.
Wśród polityków, którzy zdecydowaliby się przyjąć uchodźców do swojego domu znaleźli się m.in.: posłanka PO Katarzyna Skowrońska, europoseł PiS Bolesław Piecha oraz Barbara Nowacka z Twojego Ruchu. Skowrońska dodała jednak, że „musiałaby się zastanowić ile osób przyjąć”, natomiast Piecha przyznał, że w swoim mieszkaniu ugościłby ich przez jakiś czas, dodając jednocześnie, że łatwiej byłoby wynająć im mieszkanie i wspomagać finansowo.
Uchodźców pod swój dach nie przyjęłaby natomiast przedstawicielka SLD Joanna Senyszyn. Polityk powiedziała, że „ten problem wymaga rozwiązań systemowych należących do państwa”.
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2019: Lista wszystkich posłów nowej kadencji
Eugeniusz Kłopotek, poseł PSL, przyznał, że nie wziąłby uchodźcy pod swój dach, ale mógłby mu zapewnić pracę w swoim zakładzie.
(…) gdyby był to człowiek z rodziną, chętny do pracy w polu, lubiłby zwierzęta, to mógłbym go przyjąć do zakładu i o jakimś mieszkaniu też można by pomyśleć.
– powiedział.
Na pytanie zadane przez „Wprost” nie chcieli odpowiedź Tomasz Nałęcz oraz Joanna Mucha. Pierwszy przyznał, że „akcja razi go populizmem”, zaś Mucha stwierdziła, iż w pytaniu „kryje się podstęp”.
źródło: wprost.pl
Fot. Wikimedia/Magharebia