Wygląda na to, że ruch Kukiz’15 w województwie podlaskim przestaje istnieć. Wojewódzki prezes organizacji, Daniel Purwin podał się do dymisji twierdząc, że w rzeczywistości i tak ona nie działała.
O swojej decyzji Daniel Purwin poinformował podczas konferencji prasowej. – W październiku 2016 roku zostałem wybrany na przewodniczącego Stowarzyszenia Kukiz’15 w województwie podlaskim, a dzisiaj chciałbym oficjalnie złożyć rezygnację z pełnienia tej funkcji – powiedział.
Okazuje się, że w ostatnim czasie w podlaskich strukturach ruchu pozostało zaledwie 10 osób. – Nie płacone są składki, odeszło wielu członków, co formalnie oznacza, że stowarzyszenie nie ma prawa istnieć – dodał.
Czytaj także: Krzysztof Bosak przestrzegał przed Andruszkiewiczem. Teraz tłumaczy, co miał na myśli
Zarówno Daniel Purwin, jak i członek zarządu Marcin Zabłudowski zamierzają kontynuować współpracę z posłem Adamem Andruszkiewiczem, który w ostatnim czasie przeszedł z ruchu Kukiz’15 do Wolnych i Solidarnych. – Nie mogę zgodzić się na to, że stowarzyszenie, część jego członków, zaczyna mówić językiem totalnej opozycji, że szkalowane jest dobre imię posła Andruszkiewicza, z którym działałem od wielu lat – mówił były prezes.
Z kolei zdaniem Marcina Zabłudowskiego upadek ruchu Kukiz’15 w województwie podlaskim może być wynikiem braku lidera. – Możliwe, że w Podlaskiem stowarzyszenie rozpadło się, bo zabrakło lidera albo dlatego, że formuła ruchu Kukiz’15 się wyczerpuje, ponieważ nie trafia do mieszkańców naszego regionu, tak jak było to kiedyś – stwierdził.