Ks. Tymoteusz Szydło miał rozpocząć posługę w parafii św. Maksymiliana Męczennika w Oświęcimiu. Ostatecznie tak się nie stało, ponieważ syn byłej premier poszedł na bezterminowy urlop. Decyzja młodego duchownego zaniepokoiła ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego.
Ks. Tymoteusz Szydło przez ostatnie dwa lata sprawował posługę w parafii Przemienienia Pańskiego w Buczkowicach. W czerwcu zapadła decyzja o przeniesieniu. Młody kapłan został skierowany do parafii w Oświęcimiu. Do nowej świątyni miał przybyć pod koniec sierpnia wraz z ks. Arielem Staporkiem. Ostatecznie na miejscu pojawił się tylko ks. Ariel.
W ogłoszeniach parafialnych pojawił się krótki komunikat: „Serdecznie witamy w naszej wspólnocie parafialnej nowego kapłana, księdza Ariela Stąporka”. O synu byłej premier nie było mowy.
Czytaj także: Ks. Tymoteusz Szydło odchodzi ze stanu duchownego. Wyjaśnił powody decyzji
Jak ustalili dziennikarze portalu gazeta.pl młody kapłan poprosił o bezterminowy urlop. – Urlop został udzielony na prośbę księdza Tymoteusza i nie jest określony czasowo – poinformował ks. Marek Kierczak, dyrektor Centrum Informacyjno-Medialnego Diecezji Bielsko-Żywieckiej.
Na doniesienia zareagował publicysta Tomasz Terlikowski. Jak zaznaczył, przypadek ks. Tymoteusza nie jest wyjątkiem w dzisiejszych czasach. – Bezterminowy urlop od kapłaństwa? Trzeba wiele modlić się za kapłanów. Takich jak ks. Tymoteusz jest więcej. Każdy potrzebuje modlitwy. Realnej, a nie deklarowanej na TT – podkreślił.
Ks. Tymoteusz Szydło na urlopie. Duchowny: To oznacza tylko jedno
Decyzją zdziwiony był również ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. – Bezterminowy urlop zaledwie po 2 latach kapłaństwa? To oznacza tylko jedno. Wielka szkoda – napisał duchowny. Następnie zwrócił się z prośbą o modlitwę w intencji księży.
– Pomodlę się dziś za ks. Tymoteusza i jego Rodziców. Zachęcam też innych do modlitwy za wszystkich kapłanów, którzy przeżywają trudne chwile. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy – dodaje ks. Isakowicz-Zaleski.
Duchowny nawiązał do sprawy w rozmowie z Wirtualną Polską. – Urlop bezterminowy dla mnie oznacza jedno: że odchodzi. Ale czy rzeczywiście tak jest, nie wiemy – podkreślił.
Ks. Isakowicz-Zaleski przypomina, że zasady, którymi kierują się księża diecezjalni nie dają możliwości brania urlopów. – Ksiądz oczywiście, po wielu latach pracy, może wziąć tzw. rok sabatyczny, gdy np. czuje się zmęczony, jest chory, czy po prostu chce odpocząć – przypomina kapłan.
Przypomnijmy, że ks. Tymoteusz Szydło przyjął święcenia kapłańskie w 2017 roku.
Źródło: gazeta.pl, wyborcza.pl, misyjne.pl, Wirtualna Polska