Ministerstwo Edukacji Narodowej stanowczo wypowiedziało się na temat organizowania Halloween w szkołach – informuje serwis GazetaPrawna.pl. Odpowiedziało w ten sposób na interpelację posła Platformy Obywatelskiej.
Halloween mimo wielu prób z różnych stron wciąż przyjmuje się w Polsce stosunkowo słabo. Niekiedy można spotkać na ulicach grupę przebranych osób, jednak w porównaniu z uroczystościami, jakie odbywają się między innymi w Stanach Zjednoczonych czy Japonii, jest to niewielki odsetek.
Przeciwko Halloween niejednokrotnie wypowiadały się środowiska nie tylko związane z Kościołem katolickim. W ostatnim czasie alternatywą dla tego wydarzenia jest organizowanie Marszu Świętych oraz Balów Wszystkich Świętych. Ministerstwo Edukacji Narodowej odpowiedziało na interpelację posła Platformy Obywatelskiej, Adama Korola, który pytał o możliwości organizacji Halloween i Walentynek w szkołach.
Jak wyjaśniła Marzena Machałek, wiceminister edukacji narodowej, Halloween to święto sprzeczne z polską tradycją, a wychowanie w szkołach powinno być oparte na tradycji chrześcijańskiej. Mówić się o nim powinno co najwyżej na zajęciach z języka obcego nowożytnego. „Zadaniem szkoły jest wzmacnianie poczucia tożsamości narodowej, przywiązania do historii i tradycji narodowych” – czytamy w oświadczeniu. Wiceszefowa MEN powołała się przy tym na Prawo Oświatowe, które argumentuje, że wychowanie szkolne powinno być oparte na chrześcijańskim systemie wartości.
Jak dodała Marzena Machałek, w szkołach nie powinny być celebrowane uroczystości sprzeczne z wartościami chrześcijańskimi. – Zadania wychowawczo – profilaktyczne określone w podstawie programowej kształcenia ogólnego nie odwołują się do organizowania uroczystości o charakterze niechrześcijańskim – mówiła.