Na popularnym szlaku turystycznym w amerykańskim Kolorado doszło do dramatycznych scen. Mężczyzna własnoręcznie udusił pumę po tym, jak dzikie zwierze go zaatakowało.
Mężczyzna biegał szlakiem turystycznym. W pewnym momencie usłyszał za plecami dziwny hałas. Sytuacja okazała się bardzo groźna, bo zobaczył atakującą go pumę. Zwierzę rzuciło się na niego i poraniło poważnie twarz, ręce, nogi i plecy.
Czytaj także: Litwa: Rozpoczęła się kampania promująca studia w Polsce
Zaatakowany mężczyzna nie zamierzał się jednak poddawać. Broniąc własnego życia podjął dramatyczną walkę z drapieżnikiem, która trwała aż do chwili gdy udusił pumę. Strażnicy Colorado Parks and Wildlife potwierdzili, że 36-kilogramowe zwierzę zginęło uduszone przez mężczyznę.
Dramat rozegrał się na popularnym szlaku West Ridge Trail. Niedaleko leży miasto Fort Collins oddalone od Denver około 100 kilometrów. „Biegacz zrobił wszystko, co w jego mocy, aby uratować swoje życie.” – przyznał Mark Leslie z Colorado Parks and Wildlife.
Po tym jak zabił pumę, mężczyzna zdołał sam opuścić szlak i wezwać pomoc. Lekarze przyznali, że jego rany są poważne, ale nie zagrażają życiu.
Media zauważają, że w USA pumy atakują ludzi bardzo rzadko. Dzieje się tak gdy są wygłodniałe lub chore.
Źr. o2.pl