Prawdopodobnie fani mieszanych sztuk walki w końcu doczekali się pojedynku pomiędzy Ronaldo Souzą, a Yoelem Romero. Obaj panowie mają wejść do oktagonu 12. grudnia na gali UFC 194.
Po raz trzeci w tym roku doszło do zapowiedzi tego starcia. Obaj zawodnicy mieli pierwotnie mierzyć się ze sobą podczas UFC 184, lecz ostatecznie kontuzji nabawił się Brazylijczyk. Walka została odroczona na UFC on FOX 15, lecz wtedy to Kubańczyk był niezdolny do wzięcia udziału w evencie. Teraz jednak obaj są zdrowi i wydaje się, że nic już nie stoi na przeszkodzie, by obaj mogli skrzyżować ze sobą rękawice.
Souzę i Romero bardzo dużo łączy. Zarówno jeden, jak i drugi są niepokonani w Ultimate Fighting Championship. „Jacare” notuje serię 5, natomiast „Soldier of God” 6 zwycięstw z rzędu. Trzeba jednak przyznać, że to kubański fighter miał nieco lepszych oponentów w największej organizacji MMA na świecie, pokonując m.in. Tima Kennedy’ego czy też Lyoto Machidę. Zawodnik z Kraju Kawy z kolei przed wchłonięciem Strikeforce przez , był byłym mistrzem tej organizacji, mając na rozkładnie chociażby Robbiego Lawlera. Zwycięzca najprawdopodobniej zapewni sobie walkę o pas wagi średniej
Czytaj także: UFC ogłasza kolejne main eventy!
Gala UFC 194 odbędzie się 12. grudnia w Las Vegas. Oprócz wyżej wspomnianego starcia, dojdzie do dwóch pojedynków o pas. Głównymi bohaterami eventu będą Jose Aldo i Conor McGregor, natomiast tuż przed nimi do oktagonu wejdzie Chris Weidman z Luke’m Rockholdem.