W walce wieczoru na gali UFC Fight Night 59 Conor McGregor pokonał przez TKO w drugiej rundzie Dennisa Sivera. Dzięki tej wygranej Irlandczyk prawdopodobnie będzie pretendentem do tytułu w wadze piórkowej.
Kibice zgromadzeni w hali w Bostonie od pierwszych walk nie mogli narzekać na brak emocji. Niemal każda walka przyniosła ogromną dawkę emocji. Co jeszcze bardziej zadowala kibiców MMA, niektóre pojedynki kończyły się przed czasem. Była to świetna zapowiedź przed dwoma najważniejszymi pojedynkami gali.
Do trzech razy sztuka
Trzecie starcie Donalda Cerrone z Bensonem Hendersonem było bardzo ważne dla rozkładu rankingu w wadze lekkiej. Dla jednego i drugiego była to także szansa na zbliżenie się do pasa mistrzowskiego. Co ciekawe, był to trzeci ich pojedynek – dwa wcześniejsze padły łupem „Smootha”. Tym razem od początku obaj fighterzy konsekwentnie realizowali swój plan taktyczny. Z tego powodu pierwsze dwie rundy nie były zbyt porywające, a na uwagę zasługiwały pojedyncze akcje. Dopiero w ostatnich 5 minutach zawodnicy zaczęli częściej atakować w stójce. Lepiej wyszedł na tym Cerrone, który więcej razy trafił przeciwnika, zaznaczając swoją pozycję. Po upływie czasu wszyscy sędziowie byli jednogłośni – 29-28 dla „Kowboja”. Zawodnika, który jeszcze dwa tygodnie temu pokonał Mylesa Jury’ego na UFC 182.
Ireland power!
Main event gali zapowiadał się niezwykle interesująco. Faworyzowany McGregor musiał uważać na swojego rywala, gdyż Siver dysponuje ogromną siłą. Mimo to od samego początku ulubieniec bostońskiej publiczności od początku kontrolował przebieg pojedynku. Na początku „Notorius” badał rywala, ale od trzeciej minuty pojedynku rozkręcił się on na dobre, demolując przeciwnika w stójce. 10 zawodnik w rankingu wagi lekkiej nie potrafił skrzętnie odpowiedzieć kilkoma ciosami. W drugiej rundzie Irlandczyk zrobił, co do niego należało. Trafił Sivera, który osunął się na ziemię, by następnie dokończyć dzieła w parterze. Gdy sędzia przerwał pojedynek, doszło do małego zamieszania, gdyż 26-latek wyskoczył z oktagonu, by powiedzieć kilka słów obecnemu mistrzowi UFC w wadze piórkowej – Jose Aldo, kilka zdań. Widać, że McGregor jest gotowy na walkę o tytuł, a rywalizacja z Aldo zapowiada się fascynująco.
Wyniki:
Walka wieczoru:
Conor McGregor pokonał Dennisa Sivera przez TKO, runda 2., 3:05
Karta główna:
Donald Cerrone pokonał Bensona Hendersona jednogłośną decyzją sędziów
Uriah Hall pokonał Rona Stallingsa przez TKO, runda 1., 1:22
Gleison Tibau pokonał Normana Parke’a niejednogłośną decyzją sędziów
Karta wstępna:
Cathal Pendred pokonał Seana Spencera jednogłośną decyzją sędziów
Lorenz Larkin pokonał Johna Howarda przez KO, runda 1,
Chris Wade pokonał Zhang Lipenga jednogłośną decyzją sędziów
Paddy Holohan Pokonał Shane’a Howella jednogłośną decyzją sędziów
Johny Case pokonał Franka Pereza przez KO, runda 3., 3:06
Charles Rosa pokonał Seana Soriano przez poddanie, runda 3., 0:14
Sean O’Connell pokonał Matta Van Burena przez KO, runda 2., 2:49
Joby Sanchez pokonał Tatekiego Matsude niejednogłośną decyzją sędziów
Źródło: inf. własna
Fot.: wikimedia/Lee Brimelow