Minęło 300 dni od momentu, w którym Ukraina przestała kupować gaz bezpośrednio od Rosji. Jako powód, władze w Kijowie podają zbyt wysokie ceny, jakich domagają się Rosjanie. Co ważne, rosyjski gaz nadal płynie na Ukrainę, jednak z kierunku zachodniego, jako tzw. rewers.
Na stronie internetowej ukraińskiego operatora gazu – Ukrtranshazu zamieszczono specjalny licznik, odmierzający ilość dni i godzin bez zakupu gazu z Rosji. Licznik osiągnął właśnie 300 dni. Ukraińcy uznali, że tańszym rozwiązaniem będzie zakup błękitnego paliwa z kierunku zachodniego. Na dzień dzisiejszy Ukraina sprowadza gaz na swój użytek z Polski, Słowacji i Węgier. Przez Ukrainę płynie natomiast nadal gaz z Rosji do państw zachodnich.
Zmiany na rynku dostawców oraz konflikt wojskowy z Rosją wpłynęły także na zużycie błękitnego paliwa przez obywateli Ukrainy. W roku 2015 zużyto aż o 20 procent mniej gazu, niż w roku 2014. Wygląda na to, że tendencja spadkowa nie zostanie powstrzymana. Pierwsze półrocze 2016 roku przyniosło bowiem spadek zużycia tego rodzaju paliwa o 12 procent względem analogicznego okresu w roku 2015.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Źródło: bankier.pl
Foto: wikimedia/Audrus Meskauskas