W czasie obowiązywania stanu wojennego na teren Ukrainy nie będą wpuszczani mężczyźni z Rosji w wieku 16-60 lat. Zakaz wjazdu związany jest z rosnącym napięciem po incydencie na Morzu Azowskim. O sprawie informuje „Ukraińska Prawda”.
Prezydent Petro Poroszenko zamieścił na Twitterze wpis. Wyjaśnił. że chodzi o to, aby „Rosja nie formowała na Ukrainie jednostek swoich 'prywatnych’ armii, które w rzeczywistości reprezentują Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej”.
Zakaz wjazdu dla Rosjan. Ukraina boi się „zielonych ludzików”
Poroszenko przyznał, że Ukraina chce zapobiec powtórce sytuacji z 2014 roku, czyli inwazji tzw. zielonych ludzików. W ten sposób określano żołnierzy w mundurach bez oznaczeń, których oddziały działały podczas aneksji Krymu.
Ukraińskie media informują, że istnieje kilka wyjątkowych sytuacji, w których Rosjanie będą mogli wjechać na Ukrainę. Chodzi m.in. o przybycie na pogrzeb określane jako „misja humanitarna”.
Wzmocnienie ukraińskiej granicy
Szef Straży Granicznej Ukrainy Petro Cigikal poinformował, że służba została wprowadzona w pierwszy stopień gotowości bojowej. Na granicy zostały wprowadzone zwiększone patrole. Szczególnie pilnie strzegą granicy z anektowanym przez Rosję Krymem.
Cyhykał wyjaśnił, że ograniczenia wobec Rosjan będą obowiązywały w czasie stanu wojennego. Ma on trwać na Ukrainie do 26 grudnia.
Kryzys na Morzu Azowskim
Konflikt na linii Rosja-Ukraina rozgrzewa Europę i świat. Chodzi o zdarzenia, do których doszło w niedzielę na Morzu Azowskim, gdzie rosyjska marynarka ostrzelała, a następnie przejęła trzy ukraińskie okręty. Do niewoli trafiło też kilkudziesięciu żołnierzy.
Jako powód swoich działań Rosjanie podają fakt, iż Ukraińcy bezprawnie wpłynęli na ich wody terytorialne. Kijów nie zgadza się z takim postawieniem sprawy. Władze twierdzą bowiem, że Rosjanie byli informowani o kursie ukraińskich statków.
Stan wojenny na Ukrainie
Rada Najwyższa Ukrainy zdecydowała o wprowadzeniu stanu wojennego i tym samym poparła wniosek prezydenta kraju. Za wprowadzeniem stanu wojennego było 276 deputowanych a 30 było przeciw.
Stan wojenny nie będzie obowiązywał na terenie całego kraju, ale jedynie w obwodach przy granicy z Rosją oraz na obszarze nad Morzem Czarnym i Azowskim. Kontrolę nad realizacją decyzji w sprawie stanu wojennego będzie sprawował sekretarz Ołeksandr Turczynow.
ŹródłoL wprost.pl, tvp.info, wiadomosci.wp.pl