Zaledwie 18 minut wystarczyło Ukraińcom, by zestrzelili cztery rosyjskie śmigłowce szturmowe Ka-52. Informację podało na Telegramie dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy. Wiele wskazuje na to, że zestrzelonych maszyn mogło być jeszcze więcej.
Informację o zestrzeleniu rosyjskich śmigłowców szturmowych podało dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy. „Pomiędzy godziną 8:40 i 8:58 zniszczono co najmniej cztery śmigłowce przeciwnika, które zapewniały wsparcie ogniowe naziemnym siłom okupanta na południowym odcinku frontu. Według wstępnych doniesień jedna maszyna spadła na wyzwolonym terytorium, a pozostałe na obszarze kontrolowanym przez wroga” – czytamy.
Chodzi o rosyjskie śmigłowce szturmowe Ka-52. Wiele wskazuje na to, że Rosjanie mogli stracić ich jeszcze więcej, ponieważ dowództwo zaznaczyło, że kolejne dwie maszyny również były celem. „Istnieje duże prawdopodobieństwo, że liczba potwierdzonych zestrzeleń wzrośnie” – czytamy.
Wydaje się to potwierdzać raport ukraińskiego sztabu generalnego, który w komunikacie poinformował, że Rosjanie stracili sześć helikopterów. Z doniesień ukraińskiego wojska wynika, że Rosja od początku inwazji miała stracić już 268 samolotów bojowych i 240 śmigłowców.
Czytaj także: Pierwsi zmobilizowani już nie żyją. Rosja potwierdza. „Posłali nas jak mięso”
Źr.: WP