W październiku zeszłego roku Sławomir Nowak został szefem Ukrawtodoru – Państwowej Agencji Drogowej Ukrainy, przyjął także ukraińskie obywatelstwo. Jednak minęło zaledwie kilka miesięcy od objęcia stanowiska, a media już zarzucają byłemu ministrowi transportu w rządzie Tuska lenistwo. Ukraińskie media twierdzą, że coraz rzadziej przychodzi do pracy i domagają się dymisji Nowaka.
Sławomir Nowak był ministrem transportu, budownictwa i gospodarki wodnej w rządzie Donalda Tuska. Miało to miejsce w latach 2011-2013. W 2013 roku podał się do dymisji, ze względu na wątpliwości płynące z jego oświadczenia majątkowego, do którego nie wpisał wartego ponad 10 tysięcy złotych zegarka.
Od 1 czerwca zeszłego roku na Ukrainie powstał wakat na stanowisku szefa Ukrawtodoru – Państwowej Agencji Drogowej Ukrainy, po dymisji dotychczasowego szefa spółki Andrieja Batiszczewa.
Czytaj także: Sławomir Nowak został... Ukraińcem
Ukraińskie media donosiły wówczas, że według niepotwierdzonych informacji prezesem spółki bez konkursu może zostać Sławomir Nowak. Byłoby to zgodne z prawem ukraińskim, które nie wymaga procedury konkursowej do obsadzania stanowisk w organach władzy państwowej, a taki status ma spółka Ukrawtador. Tak się też stało.
Czytaj także: Ponad 1,1 mln zł kary za wycinkę drzew bez zgłoszenia! Chodzi o działalność gospodarczą
Nowak nie jest pierwszym Polakiem sprawującym ważne funkcje na Ukrainie. Wojciech Balczun kieruje kolejami ukraińskimi, a Leszek Balcerowicz jest doradcą, przedstawicielem prezydenta Poroszenki w rządzie, a także pełni rolę współprzewodniczącego grupy doradców strategicznych do spraw reform.
Były polski minister transportu stwierdził, że podjął się tego wyzwania, gdyż wierzy, że może poprawić jakość dróg na Ukrainie.
– Nie jestem czarodziejem i nie oczekujcie ode mnie cudów. Dróg nie da się zbudować z dnia na dzień. Należy reformować system i uczynić go przejrzystym. Drogi są w bardzo złym stanie. Potrzebuję czasu, ale jeśli Bóg pozwoli to sobie z tym poradzimy
– powiedział październiku 2016 r. w rozmowie ze współpracownikami pełniący obowiązki szefa Ukrawtodoru (Państwowej Agencji Drogowej Ukrainy) Sławomir Nowak.
Komentarz Sławomira Nowaka.
Sam zainteresowany obecnie komentuje medialne doniesienia w ten sposób: „Sterowany, zapłacony, nic nie znaczący serwis, a w PL pożyteczni idioci natychmiast się zachłystują. Polska rzeczywistość”.
Sterowany, zapłacony, nic nie znaczący serwis, a w PL pożyteczni idioci natychmiast się zachłystują. Polska rzeczywistość :-) https://t.co/RLa1xXBLJG
— Sławomir Nowak (@SlawomirNowak) March 9, 2017
Widać ciężko Nowakowi odzwyczaić się od sposobu pracy, który praktykował w rządzie Donalda Tuska. pic.twitter.com/0IfbODt7RS
— Demaskator (@DemaskatorProp) March 9, 2017