Pięciu ukraińskich żołnierzy przekroczyło na początku tygodnia rosyjską granicę. Zostali schwytani przez Rosjan i odpowiedzą przed sądem za zbrodnie wojenne.
Schwytani wojskowi należeli do ponad 400-osobowego kontyngentu. Moskwa twierdzi, że się poddali i przekroczyli granicę. Kijów utrzymuje natomiast, że musieli przekroczyć granicę bo zabrakło im amunicji.
>>Czytaj także: Rosja wprowadza szerokie sankcje odwetowe
Czytaj także: Brygada Świętokrzyska - między młotem a kowadłem
Schwytani żołnierze zostali przesłuchani. Grozi im do 20 lat pozbawienia wolności ponieważ śledczy twierdzą, że mają dowody, że są oni odpowiedzialni za zamordowanie lub ranienie co najmniej 10 cywili i zniszczenie 20 domów. Miało się to odbywać między 19 lipca a 3 sierpnia w Obwodzie Ługańskim.
Źródło: rp.pl
Fot.: youtube.com/RafaVideoart