Ukraiński ambasador Andrij Melnyk powiedział, że Niemcy nie przekazały Ukrainie, żadnej ciężkiej broni, jaką obiecano. Dyplomata zaznaczył jednak, że na październik zaplanowano dostawę nowoczesnego systemu obrony powietrznej IRIS-T.
„Do tej pory do kraju nie trafiła żadna obiecana przez Berlin broń ciężka” – powiedział ukraiński ambasador. Melnyk przyznał jednocześnie, że dopiero za kilka miesięcy Ukraińcy otrzymają obiecany system obrony powietrznej. „Ukraina otrzyma w październiku br. od Niemiec nowoczesny system obrony powietrznej IRIS-T” – powiedział.
Czytaj także: Polski ambasador ostro do Zachodu: „Niech oddają swoje ziemie”
„System IRIS-T to jedyne, za co podziękowałem kanclerzowi (Olafowi Scholzowi) i jego rządowi w ciągu ostatnich miesięcy. Pracowaliśmy nad tym od pierwszych dni wojny” – dodał ukraiński ambasador.
Melnyk przyznał, że rozumie, dlaczego termin dostawy tych systemów jest tak odległy. Wyjaśnił, że Ukraina kupuje sprzęt o konkretnych parametrach. „Jego produkcja zakończy się pod koniec lata. Potem będzie szkolenie, a dostawa – w październiku” – powiedział ukraiński ambasador.
Czytaj także: Przekop Mierzei Wiślanej w ocenie Polaków. Jednoznaczne wyniki sondażu
Podkreślił, że chodzi o „najnowszy” system obrony przeciwlotniczej, który „jest w stanie ochronić obszar mniej więcej wielkości Kijowa”. Ukraina będzie w stanie w ciągu trzech-czterech miesięcy zainstalować system „naokoło miast i najważniejszych obiektów” – mówił Melnyk.
Źr. niezalezna.pl