Do lubelskiego Urzędu Miasta wpłynęła zaskakująca petycja. Autorem jest lokalny prawnik, który postuluje, aby w mieście powstała… ulica Lidla. Radca przekonuje, że nie jest to żart, bo petycja ma jego zdaniem „charakter edukacyjny”.
Autor przedstawił argumentację przemawiającą za tym, aby w Lublinie powstała ulica Lidla. „Niezgodne z zasadami uczciwej konkurencji jest, aby w mieście Lublin żadna z ulic nie była nazwana ulicą Lidla wobec faktu, że jedna z ulic nazwana jest ul. Stokrotki, a inna ul. Biedronki.” – pisze w uzasadnieniu autor.
Czytaj także: Bitwa kibiców w Bratysławie. Zatrzymano kilkudziesięciu Polaków
Czytaj także: W obronie prawdy historycznej. Walczymy o dobre imię cichociemnego i żołnierza NSZ, Leonarda Zub-Zdanowicza!
Jak informuje „Dziennik Wschodni” autorem petycji jest radca prawny Konrad Cezary Łakomy. Prawnik w rozmowie z gazetą przekonuje, że nie jest to żart. „Ta petycja jest na serio. Ma charakter edukacyjny.” – wyjaśnia. Dodaje, że chce w ten sposób sprawdzić jak miasto zareaguje na jego pismo.
Ulica Lidla w Lublinie? Ratusz odpowie
„Sam jestem ciekaw odpowiedzi, potrzebuję jej dla aplikantów.” – tłumaczy Łakomy. „Może się to wydawać śmieszne, ale nie zmienia to faktu, że mamy zbieżność nazw sieci handlowych z nazwami ulic.” – mówi radca w rozmowie z „Dziennikiem Wschodnim”.
Czytaj także: Wybory 2019: Konfederacja połączy siły z Kukiz’15!
Gazeta zwraca uwagę, że nazwy ulic Stokrotki i Biedronki zostały nadane jeszcze w czasach PRL. Wtedy nie istniały sieci sklepów o takiej nazwie. Co więcej, również obecnie przy tych ulicach nie ma takich sklepów. Tymczasem Ratusz zapewnia, że odpowiedzi udzieli w przepisowym terminie. Ma na to trzy miesiące.
Źr. dziennikwschodni.pl