Ponad 12 tys. zł zajął Urząd Skarbowy na prywatnym rachunku prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Kwota która została pobrana, to równowartość kar za niestawiennictwo nałożonych przez komisję weryfikacyjna ds. reprywatyzacji w Warszawie, a także odsetek.
Hanna Gronkiewicz-Waltz konsekwentnie odmawiała stawienia się przed komisją weryfikacyjną. Do tej pory została za to sześciokrotnie ukarana grzywną w wysokości 6 tys. złotych.
Jeszcze na początku września pojawił się wniosek ze strony prezydent Warszawy o uchylenie 4 grzywien. Jednak komisja nie przychyliła się do tej prośby i oddaliła wniosek. 11 września przewodniczący komisji weryfikacyjnej wystąpił z wnioskiem i uruchomił postępowanie egzekucyjne.
Czytaj także: Prezydent Warszawy komentuje zajęcie rachunku przez Urząd Skarbowy: te pieniądze wrócą „zapewne z odsetkami”
Teraz okazuje się, że Urząd Skarbowy zajął prywatny rachunek bankowy prezydent Warszawy. O sprawie jako pierwsza poinformowała Polska Agencja Prasowa.
W czerwcu Hanna Gronkiewicz-Waltz złożyła wniosek o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego pomiędzy prezydent Warszawy, a komisją weryfikacyjną. Według niej, te dwa organy, zajmują się sprawą reprywatyzacji.
„Chciałabym poinformować, że dziś rano do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie złożyliśmy wniosek o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego” – powiedziała podczas konferencji prasowej. Jej skarga zostanie rozpatrzona przez NSA 5 października.
Urząd Skarbowy zajął 12 tys. zł na rachunku Hanny Gronkiewicz-Waltz.To 4 grzywny nałożone przez komisję weryfikacyjną. Czyli jednak zapłaci.
— Zuzanna Dąbrowska (@zuzanna_dab) 21 września 2017