Dla większości osób w Polsce taka praktyka wydaje się dziś nie do pomyślenia. Tymczasem w Teksasie na terenie Stanów Zjednoczonych trzy szkoły przywracają kary cielesne dla uczniów.
Kary cielesne to praktyka, którą z pewnością pamięta wiele starszych osób, natomiast zupełnie nie wyobrażają ich sobie młodsi uczniowie. Tymczasem trzy szkoły w Teksasie wprowadziły właśnie system kar cielesnych. Decyzja jest ostateczna i nie ma możliwości, by uległa zmianie – podkreślała dyrektor.
Uczniowie mają być karani za pomocą drewnianych łopatek, a prawo do tego będą mieli jedynie dyrektor oraz koordynatorzy do spraw zachowania uczniów. Nie jest więc tak, że karę będzie mógł wymierzać każdy nauczyciel.
Zdaniem Andrew Amaro, który w kampusie Three Rivers Independent Schools kontroluje zachowanie uczniów, kary cielesne są najlepszą metodą wychowawczą, szczególnie dla dzieci od 4 do 12 lat. Sam przyznał również, że jego w szkole też bito. – Wiedziałem, że jeśli sprawiam kłopoty nauczycielom, zachowuje się lekceważąco, to dostanę od dyrektora – powiedział.
Czytaj także: Brutalny atak w Szwajcarii! Są ciężko ranni