Administracja Joe Bidena miała poinformować Wołodymyra Zełenskiego, że według wywiadu Rosja przygotowuje się do przeprowadzenia olbrzymiej inwazji w ciągu najbliższych dwóch dni – wynika z informacji „Newsweeka”. Dziennikarze powołują się na źródła w amerykańskim wywiadzie.
W poniedziałek Władimir Putin oficjalnie uznał podmiotowość samozwańczych „republik ludowych” w Donbasie. Następnego dnia uzyskał zgodę na wysłanie sił Rosji poza granice kraju.
Od tego momentu stało się jasne, że inwazja wisi na włosku. Amerykański „Newsweek” donosi, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski został ostrzeżony przed nadchodzącym uderzeniem. Rosja prawdopodobnie rozpocznie inwazję w ciągu 48 godzin. Informację przekazało dziennikarzom źródło posiadające „bezpośrednią wiedzę”.
Amerykanie mieli dostrzec rosyjskie samoloty, które naruszały ukraińską przestrzeń powietrzną. Prawdopodobnie były to loty rozpoznawcze.
Z informacji „Newsweeka” wynika, iż inwazja rosyjska ma zostać przeprowadzona „na pełną skalę”. W grę wchodzi nie tylko atak na tereny Donbasu, ale także na Kijów.
Inny urzędnik amerykański podał, że Rosjanie mają rozpocząć w nocy. Wszystko miałyby poprzedzić cyberataki. Plany te mogą jednak ulec zmianie.
Z kolei CNN informuje o możliwym ataku na Charków.
„W naszej opinii Putin jest w pełni przygotowany do przeprowadzenia inwazji na dużą i niewyobrażalną skalę i jest to prawdopodobna opcja” według starszego urzędnika obrony USA
— Dominik Drzazga (@dominikdrzazga) February 23, 2022
„Jeśli kiedykolwiek chcemy się mylić, chcemy się mylić w tej sprawie” dodaje urzędnik
Jeśli kiedykolwiek chcemy się mylić, chcemy się mylić w tej sprawie – amerykański urzędnik obrony via VOA.
— Łukasz Bok (@LukaszBok) February 23, 2022
Źródło w amerykańskim wywiadzie oceniło, że inwazja będzie obejmować nie tylko atak z Donbasu, lecz także uderzenie w kierunku Kijowa z terytorium Białorusi.https://t.co/jYTBt4FYNq
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) February 23, 2022