W kalifornijskim Parku Narodowym Yosemite doszło do strasznej tragedii. Pochodzące z Indii małżeństwo straciło życie podczas wykonywania zdjęcia selfie. Odnaleziono ich dzięki pozostawionemu aparatowi na statywie.
Vishnu Viswanath i Meenakshi Moorthy to małżeństwo pochodzące z Indii, ale na stałe zamieszkujące w Stanach Zjednoczonych. Podczas ich wędrówki po kalifornijskim Parku Narodowym Yosemite doszło do straszliwej tragedii. Zginęli robiąc selfie.
Zginęli przez selfie
Małżeństwo spadło ze stromego klifu, z którego rozciągał się piękny widok. Ich ciała zostały znalezione dopiero po dwóch dniach po tym, jak turyści odnaleźli pozostawiony samotnie aparat stojący na statywie.
Do tragedii doszło w poprzednim tygodniu, ale dopiero teraz o szczegółach poinformował brat mężczyzny, który stracił życie w dramatycznych okolicznościach.
W akcji poszukiwawczej brały udział śmigłowce. Ostatecznie udało się zlokalizować ciała ofiar w przepaści 245 metrów poniżej krawędzi, z której spadło małżeństwo. Ciała zidentyfikowano w poniedziałek. Pogrzeby zaplanowano w Stanach Zjednoczonych.
Czytaj także: Turyści zginęli przez selfie? Tuż po wykonaniu zdjęcia już nie żyli
Tragedia rozegrała się w punkcie widokowym Taft Point. To jedna z największych atrakcji Parku Narodowego Yosemite w Kalifornii. Niestety nie ma tam żadnych barierek zabezpieczających.
Źródło: o2.pl