Mikel Landa (Astana) wygrał królewski etap Vuelta a Espana. Nowym liderem został Fabio Aru. Z bardzo dobrej strony pokazali się dziś Polacy: Paweł Poljański i Rafał Majka.
138 kilometrów wokół Andorry, cztery premie górskie pierwszej kategorii, jedna drugiej oraz jedna poza kategorią – tak wyglądał pierwszy dzień ścigania po przerwie na hiszpańskiej Vuelcie. Nic więc dziwnego, że Chris Froome nazwał środowy etap najtrudniejszym dniem na World Tourze, w jakim miał okazję dotąd startować.
Ostre wspinanie rozpoczęło się już po trzech kilometrach. Dzień nie zaczął się najlepiej dla Chrisa Froome’a, który zahaczył o jedną z barierek. Brytyjczyk szybko wrócił na rower i rozpoczął odrabianie strat do czołówki.
Czytaj także: Vuelta: Powrót Schlecka, Purito nowym liderem
Odjazd z peletonu na dzisiejszym etapie nie należał do najłatwiejszych zadań. Jako pierwsi minimalną przewagę uzyskali Romain Sicard (Europcar) i Darwin Atapuma (BMC). Z czasem dołączył do nich lider klasyfiakcji górskiej, Omar Fraile (Caja Rural), Jerome Coppel (IAM Cycling) i Nelson Oliveira (Lampre). Ucieczka wypracowała sobie ok. 15 sekund przewagi.
Wspinaczkę na pierwszy szczyt najszybciej zakończył Omar Fraile, za którym wjechali Sicard oraz Oliveira. Uciekinierów goniła ośmioosobowa grupa, w której kręcił Paweł Poljański (Tinkoff-Saxo). Na zjazdach grupy połączyły się, a peleton tracił do nich ponad minutę. W grupie faworytów jechał już Chris Froome.
Premię górską na Coll d’Ordino wygrał Ruben Plaza, za którym jechał Omar Fraile. Hiszpan dzięki aktywnej jeździe powiększał przewagę w klasyfikacji górskiej. Dziewiętnastoosobowa ucieczka na 100 km przed metą miała nieco ponad dwie minuty przewagi. Na zjazdach na czoło wyścigu wysunął się Imanol Erviti (Movistar). Minutę za Hiszpanem jechała grupa z Pawłem Poljańskim, peleton tracił już 4,5 minuty.
Wspinaczka pod Puerto de la Rabassa nie przyniosła większych zmian. Premię górską pierwszej kategorii wygrał Erviti, jednak jego przewaga nad grupą pościgową zmalała do 40 sekund. Na zjazdach Hiszpan został doścignięty i na czele ponownie jechała 19-osobowa grupa.
Na podjeździe pod Coll de la Gallina na czoło wysunęli się Romain Sicard (Europcar), Pawel Poljanski (Tinkoff – Saxo), Jérôme Coppel (IAM Cycling) i Ian Boswell (Team Sky). Z czasem dołączył do nich Mikel Landa (Astana), Nelson Oliveira (Lampre) oraz niezmordowany Omar Fraile.
Tymczasem w peletonie ciężkie chwile przeżywał Chris Froome. Tempo w grupie zasadniczej nadawała Astana, czego rezultatem była minuta straty Brytyjczyka do faworytów po zaledwie dwóch kilometrach. Froome tracił coraz więcej z każdym przejechanym kilometrem i definitywnie stracił szanse na wysoką lokatę w klasyfikacji generalnej.
Premię górską najwyższej kategorii wygrał Fraile, który na czterech premiach zgarnął 37 punktów! Przewaga czołówki nad 19-osobową grupą faworytów wynosiła ok. czterech minut. Na zjazdach zaatakował Valverde i Rodriguez. Z czasem dojechali do nich pozostali faworyci. Problemy przeżywał lider wyścigu, Tom Dumoulin. Jednak Holender dołączył do faworytów 20 km przed metą, razem z Domenico Pozzovivo (AG2R).
Na Twitterze natomiast ekipa Tinkoff-Saxo poinformowała, że Sergio Paulinho musiał wycofać się z wyścigu po zderzeniu z motocyklem telewizyjnym. Podobna sytuacja spotkała na tym wyścigu kolegę z zespołu Portugalczyka, Petera Sagana.
Unbelievable! @sergiompaulinho abandons @lavuelta after being hit by reckless TV motorbike! What shall we do now? (More info to follow)
— Tinkoff Saxo (@tinkoff_saxo) September 2, 2015
Podjazd pod finałowe wzniesienie jako pierwsi rozpoczęli: Sicard, Poljański, Oliveira, Landa i Boswell. Ucieczka miała około dwóch minut przewagi nad grupą faworytów. Na atak zdecydował się Oliveira, za którym ruszył tylko Landa. Hiszpan szybko wyprzedził Portugalczyka i po raz kolejny spróbował solowej akcji.
Tymczasem z peletonu zaatakował Fabio Aru. Do młodego Włocha dołączył Joaquin Rodriguez i Daniel Moreno. Na atak Aru nie odpowiedzieli kolarze Movistaru: Valverde i Quintana, z którymi jechał Majka. Na pomoc Rafałowi został Paweł Poljański. Dzięki jego pracy strata do Aru nie powiększała się znacząco.
5 km przed metą Aru ponownie przyspieszył i odłączył się od Hiszpanów z Katushy. Tuż za nimi jechał Majka i Mikkel Nieve (Sky). Z walki o czołowe lokaty odpadł dziś Quintana. Na czele wciąż pozostawał kolega z zespołu Aru, Landa.
Mikel Landa nie dał się doścignąć i wygrał królewski etap wyścigu. Drugie miejsce zajął Fabio Aru, dzięki czemu objął prowadzenie w wyścigu. Rafał Majka ukończył etap na piątym miejscu, a w klasyfikacji generalnej awansował na czwarta pozycję! Chris Froome zjawił się na mecie osiem minut i czterdzieści sekund po dzisiejszym zwycięzcy.
Wyniki 11. etapu:
Lp. | Zawodnik | Team | Strata |
1. | LANDA MEANA Mikel | ASTANA PRO TEAM | 04h 34′ 54” |
2. | ARU Fabio | ASTANA PRO TEAM | + 01′ 22” |
3. | BOSWELL Ian | TEAM SKY | + 01′ 40” |
4. | MORENO FERNANDEZ Daniel | TEAM KATUSHA | + 01′ 57” |
5. | RODRIGUEZ OLIVER Joaquin | TEAM KATUSHA | + 01′ 59” |
6. | MAJKA Rafał | TINKOFF – SAXO | + 02′ 10” |
7. | NIEVE ITURRALDE Mikel | TEAM SKY | + 02′ 10” |
8. | CHAVES RUBIO Johan Esteban | ORICA GreenEDGE | + 02′ 59” |
9. | DUMOULIN Tom | TEAM GIANT – ALPECIN | + 02′ 59” |
10. | ROSA Diego | ASTANA PRO TEAM | + 03′ 02” |
Klasyfikacja Generalna:
Lp. | Zawodnik | Team | Strata |
1. | ARU Fabio | ASTANA PRO TEAM | 43h 12′ 19” |
2. | RODRIGUEZ OLIVER Joaquin | TEAM KATUSHA | + 00′ 27” |
3. | DUMOULIN Tom | TEAM GIANT – ALPECIN | + 00′ 30” |
4. | MAJKA Rafał | TINKOFF – SAXO | + 01′ 28” |
5. | CHAVES RUBIO Johan Esteban | ORICA GreenEDGE | + 01′ 29” |
6. | VALVERDE BELMONTE Alejandro | MOVISTAR TEAM | + 01′ 52” |
7. | MORENO FERNANDEZ Daniel | TEAM KATUSHA | + 01′ 54” |
8. | NIEVE ITURRALDE Mikel | TEAM SKY | + 01′ 58” |
9. | QUINTANA ROJAS Nairo Alexander | MOVISTAR TEAM | + 03′ 07” |
10. | MEINTJES Louis | MTN – QHUBEKA | + 04′ 15” |