Rafał Gaweł, dyrektor Teatru TrzyRzecze, został skazany na cztery lata pozbawienia wolności. To efekt kilkunastu zarzutów stawianych mu przez prokuraturę.
Rafał Gaweł znany był z tego, że walczył z faszyzmem i nietolerancją w Polsce. To on nagłośnił sprawę faszystowskich symboli malowanych w Białymstoku. Od końca ubiegłego roku toczyło się przeciwko niemu postępowanie, w którym postawione mu zostało kilkanaście zarzutów. Dotyczyły one oszustw na rzecz banku i przedsiębiorstw, działania na szkodę różnych podmiotów oraz udaremnienia egzekucji wierzytelności. Prokurator żądał dla oskarżonego kary sześciu lat pozbawienia wolności, a Rafał Gaweł nie przyznał się do winy.
Teraz dyrektor Teatru TrzyRzecze został skazany na cztery lata więzienia. Dodatkowo przez dziesięć lat nie będzie mógł prowadzić działalności gospodarczej i zajmować stanowisk w tego typu podmiotach. Otrzymał również karę grzywny. Sam Rafał Gaweł tłumaczy, że jest to zemsta prokuratury w Białymstoku za nagłośnienie sprawy związanej z faszystowskimi symbolami w mieście. Wówczas prokuratura uznała, że swastyka w Azji jest kojarzona ze szczęściem i pomyślnością, więc nie należy jej utożsamiać z faszyzmem. Spotkała się za to z ostrą krytyką, a jej szef podał się do dymisji.
Czytaj także: \"Pamiętaj, abyś nie prosiła ich o łaskę!\" - generał August Emil Fieldorf \"Nil\
Czytaj także: Koniec WOŚP i Przystanku Woodstock?