Przed Lechem Wałęsą ciężki czas. Do kierowanych pod jego adresem zarzutów o jego agenturalnej przeszłości dochodzą kolejne. Instyt Pamięci Narodowej poinformował, że wobec byłego prezydenta jest prowadzone postępowanie karne. Chodzi o składanie fałszywych zeznań w sprawie dokumentów z teczki TW „Bolka”.
O sprawie poinformował Andrzej Pozorski, Dyrektor Głównej Komisji do Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu, zastępca Prokuratora Generalnego. 29 czerwca 2017 r. prokurator Głównej Komisji wszczął śledztwo w sprawie złożenia przez Lecha Wałęsę nieprawdziwych zeznań mających służyć za dowód w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku – poinformował.
Chodzi o zeznania składane przez Wałęsę w sprawie dokumentów z teczki TW „Bolka”. Były prezydent twierdził wówczas, że są one sfałszowane, a on sam nigdy nie podpisywał dokumentów, które się w niej znalazły.
Czytaj także: Wałęsa wywołał burzę. Opublikował na Facebooku zdjęcie Kaczyńskiego z Kiszczakiem! [FOTO]
Później eksperci ustalili, że podpisy, które się tam znajdują zostały z całą pewnością wykonane ręką Lecha Wałęsy. Śledztwo dotyczy również innych wypowiedzi, w których były prezydent twierdził, że nigdy nie współpracował z komunistyczną Służbą Bezpieczeństwa.
Jak poinformował Pozorski, doniesienia wpłynęły do Prokuratora Generalnego, a ten – na podstawie ustawy o prokuraturze – skierował je do pionu śledczego IPN.
Źródło: rmf24.pl
Fot.: Flickr/Piotr Drabik