Lech Wałęsa za pośrednictwem swojego konta w mediach społecznościowych ostro skrytykował Kornela Morawieckiego. Jego zdaniem były opozycjonista bardziej przeszkadzał niż pomagał w walce z komunizmem. – To pod moim przewodnictwem doszliśmy do Wolnej Polski – napisał laureat Nagrody Nobla.
Były prezydent we wpisie odnosi się bezpośrednio do Kornela Morawieckiego i przypomina, że „komuniści chcieli wszelkimi sposobami rozbić <Solidarność>, chcieli zniszczyć mnie jako przywódcę”. Dodaje jednocześnie, że Służba Bezpieczeństwa nie mogła tego zrobić w „oficjalny, legalny, praworządny sposób”. – Wybrali sposób walki przez obrzydzanie mnie w oczach społecznych, napuszczanie, podrzucanie lewych podrobionych materiałów, próby dzielenia – zaznacza Wałęsa.
Polityk zaznacza, że „przez cały czas” starał się „budować jedność i <Solidarności> w walce prowadząc do pełnego zwycięstwa nad komunizmem”. – Odważnie, ale i rozważnie, tak naprawdę od grudnia 1970 r. do 1995 r. – dodaje.
Czytaj także: Wałęsa atakuje Morawieckiego. \"Przyznaj się do pomocy Kiszczakowi\
Wałęsa bezpośrednio zaatakował Morawieckiego, zarzucając mu, że organizując „Solidarność Walczącą” rozbijał „Solidarność”. – Potrzebował argumentów na rozbijanie jedności, SB podrzuciła argument – Wałęsa współpracuje z SB i drukował te paszkwile zrobione przez Kiszczaka – napisał były prezydent. – Potem kiedy my tu walczymy [Morawieckie – przyp. red.] opuścił Polskę, by powrócić po naszym zwycięstwie musiał gromadzić środki osłabiając nam środki i nie widziałem rozliczenia, ile to kosztowało i komu ta rozbijacka robota służyła.
Legenda „S” nie pozostawia złudzeń, co do swojej opinii na temat posła. – Panie Morawiecki w moich oczach Pan jest z zdrajcą przez swe czyny współpracującym z SB świadomie a może nieświadomie. Dowody na drukowanie materiałów Kiszczaka ma Pan w swych gazetkach, a to że SB podrzucała Wam podrobione materiały w moim bloku też Pan znajdzie jeszcze raz ja to tu zamieszczę – zapowiada Wałęsa. – To pod moim przewodnictwem doszliśmy do Wolnej Polski, a Pan mi w tym przeszkadzał. Lekceważyłem wtedy Pański geniusz i dziś nie zmieniłem o Panu zdania jeden wyraz WALNIĘTY – kończy swój wpis.
To nie pierwszy taki atak Wałęsy na Morawieckiego. Byłemu prezydentowi wyjątkowo nie podoba się, że były lider Solidarności Walczącej, a obecnie poseł apelował do niego, aby ten otwarcie przyznał się do swojej agenturalnej przeszłości. Morawiecki poparł też pomysł, aby gdańskiemu lotnisku odebrać imię Lecha Wałęsy – zauważa „Wprost”. O wcześniejszym wpisie Wałęsy możecie przeczytać TUTAJ.