„Trzeba trochę obiektywizmu. Popatrzcie na Polskę, jaka jest zmiana. Przez sto lat byśmy tego nie zrobili, co w tym okresie Platformy zostało zrobione” – powiedział w programie „Tomasz Lis na żywo” Lech Wałęsa.
Popatrzcie na Polskę, jaka jest zmiana. Ja boję się wyjść wieczorem w Gdańsku, bo nie mogę trafić do domu. Tak mi wszystko pozmieniali, tak mi pobudowali. Przez sto lat byśmy tego nie zrobili, co w okresie rządów Platformy! Ale oczywiście, jest jeszcze dużo do zrobienia.
– mówił Wałęsa.
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
Były prezydent odniósł się jednocześnie do osoby Beaty Szydło, czyli kandydatki PiS na premiera. Przyznał, że nie widzi jej jako szefowej rządu. Dodał również, że w wypowiedziach Szydło dominują „obiecanki, cacanki i czepianie się premier Kopacz oraz Platformy Obywatelskiej”.
Polityk uważa, że jeżeli Szydło zostanie premierem, to jej rząd bardzo szybko straci poparcie społeczne.
Oni pół roku będą się ślizgać na negacji, na jakichś komisjach. Po pół roku ludzie zauważą, że wcześniej jakoś było. Za PiS-u będzie źle i po co nam takie doświadczenia? Przecież nic nie będzie lepiej przy takiej filozofii ludzi, którzy chcą przejąć władzę.
– powiedział.
Co ciekawe, według Wałęsy, w nadchodzących wyborach zwycięży Platforma Obywatelska. Były prezydent uważa, że stanie się tak pomimo bardzo złych wyników, które PO uzyskuje w sondażach.
Moim zdaniem jeszcze raz Platforma wygra i stworzy rząd. Ludzie są niezadowoleni i ja też jestem niezadowolony, ale czy ktoś może zrobić coś lepiej?
– pytał
źródło: tvp.info, TVP2
Fot. Wikimedia/Piotr Drabik