Podczas niedzielnego spotkania w ramach Klubu Obywatelskiego w Krośnie odbyło się spotkanie z Lechem Wałęsą. Jednym z poruszanych tematów były prawa mniejszości seksualnych. Lech Wałęsa zdecydowanie sprzeciwił się promowaniu LGBT w przestrzeni publicznej.
– Jestem fanatykiem zorganizowań społecznych i dawania tyle grupom, na ile zasługują. Jeśli ta mniejszość Biedronia ma 5 proc., to mają 5 proc. w parlamencie. I jak przeliczymy, to się okaże, że może nie w parlamencie, ale poza parlamentem – powiedział były prezydent.
Wałęsa podkreślił, że osób homoseksualnych nie wolno ich gnębić, bo „Pan Bóg stworzył ich tak samo, jak nas”.
Wałęsa o LGBT: To nie jest normalne
Lech Wałęsa pytany o prawa mniejszości seksualnych udzielił zdecydowanej odpowiedzi.
– Prawa tak. Ale nie mogą chodzić za paluszki po mieście i bałamucić moje wnuki. To nie jest normalne, większość jest inna, i oni się tej większości muszą podporządkować – dodał.
– Jestem stary i mogę to powiedzieć, ale nie myślę o gnębieniu, o wyrzucaniu. Nie – dodał były prezydent.
Karta LGBT
W poniedziałek, 18 lutego, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał Warszawską Deklarację LGBT+. Władze miasta zobowiązują się stopniowo zmienić postrzeganie osób ze środowiska LGBT w społeczeństwie. W dokumencie położono nacisk na zapewnienie bezpieczeństwa, wolności artystycznej oraz edukacji antyprzemocowej i antydyskryminacyjnej w szkołach.
Ruch prezydenta Warszawy spotkał się z ze skrajnymi reakcjami. Trzaskowskiego chwalą m.in. przedstawiciele środowiska LGBT+ w Polsce, z drugiej strony deklarację krytykują zwłaszcza prawicowi politycy. Przekonują oni, że program oznacza de facto wprowadzenie edukacji seksualnej dla najmłodszych.
Źródło: tvp.info, dorzeczy.pl