Na Twitterze doszło do interesującej polemiki pomiędzy Lechem Wałęsą i Rafałem Ziemkiewiczem. Poszło o artykuł zamieszczony na portalu NaTemat, do którego odwołał się były prezydent.
Wszystko zaczęło się od wpisu Lecha Wałęsy, który przytoczył fragment artykuł z portalu NaTemat.pl, dotyczącego przyczyn sukcesu wyborczego PiS.
Czytałem ciekawy artykuł w @natematpl .Jest w nim o badaniu sondażowym który odbiega od tradycyjnych sondaży.Wnioski dla Opozycji sa konkretne ale trzeba tez w tym uwzględnić inne regiony Polski gdzie to poparcie dla PIS jest rożne – napisał na Twitterze były prezydent.
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
Do wpisu Wałęsy odniósł się Rafał Ziemkiewicz, który opatrzył go wymownym komentarzem: Czytałem, ale najwyraźniej nic nie zrozumiałem, i oby tak było w całym „obozie”. Ja tylko czekam aż wyjdą te zapowiedziane przez Pana 3 miliony i będą błagać Wałęsę, żeby stanął na czele. Chyba się Pan z tych zapowiedzi nie wycofuje? – napisał.
Czytałem, ale najwyraźniej nic nie zrozumiałem, i oby tak było w całym „obozie” https://t.co/IW9fjRz2Ke
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 7 stycznia 2018
Ja tylko czekam aż wyjdą te zapowiedziane przez Pana 3 miliony i będą błagać Wałesę, żeby stanął na czele. Chyba się Pan z tych zapowiedzi nie wycofuje?
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 7 stycznia 2018
Ta uwaga publicysty rozzłościła Lecha Wałęsę, który w odpowiedzi zamieścił komentarz pod postem Ziemkiewicza.
Jak ja prowadziłem miliony Polaków po zwycięstwo Solidarności i Demokracji to pan mógłby wtedy co najwyżej wchodzić pod stół na stojąco – napisał.
Jak ja prowadziłem miliony Polakow po zwycięstwo Solidarności i Demokracji to pan mógłby wtedy co najwyżej wchodzić pod stół na stojąco.Polecam przeczytać jak chce pan ze mną dyskutować o polityce pic.twitter.com/3B3fp1B6gX
— Lech Wałęsa (@PresidentWalesa) 7 stycznia 2018
Źródło: Twitter.com