27-letnia kobieta, zaniedbując swoje obowiązki, doprowadziła swoje sześciotygodniowe dziecko do zagłodzenia. Dramat miał miejsce w jednym z mieszkań na warszawskim Bródnie. Dziennikarze „Super Expressu” informują, że chłopczyk znajduje się pod opieką specjalistów ze szpitala na ul. Niekłańskiej, a sprawą zajęła się policja.
Matka zgotowała swojemu dziecku horror. „Super Express” opisuje historię 27-latki z warszawskiego bloku, która po urodzeniu synka zaniedbywała podstawowe obowiązki. W końcu stan niemowlaka był tak zły, że dziecko wymagało hospitalizacji.
Kobieta zgłosiła się do przychodni, informując, że dziecko nie chce jeść. Lekarka, która przyjęła małego pacjenta była przerażona. 6-tygodniowy chłopiec miał nóżkę w gipsie i był w zagłodzony. Natychmiast podjęła decyzję o wezwaniu pogotowia ratunkowego i zawiadomiła o sprawie policję.
Dramat 6-tygodniowego Lenarda! Matka zagłodziła synka?!https://t.co/wXCNBrtzpa
— Super Express (@se_pl) 20 września 2018
Niemowlak trafił do Szpitala Dziecięcego im. prof. dr. med. Jana Bogdanowicza. Specjaliści określili jego stan jako stabilny. Przyznają jednak, że dziecko jest zagłodzone. Najprawdopodobniej chłopczyk nie jadł od dłuższego czasu, przez co musiał bardzo cierpieć.
Szczegóły sprawy w dalszym ciągu nie są znane. Policjanci zatrzymali matkę w celu złożenia wyjaśnień. Dziennikarze dowiedzieli się, że 27-latka miała w przeszłości problemy z prawem. Obecnie mieszkała z partnerem i dwójką dzieci (5-letnią córką i 6-tygodniowym synkiem). Nie wiadomo, dlaczego zatrzymana kobieta wcześniej nie zgłosiła problemu z apetytem dziecka.
Sprawą zajął się już sąd rodzinny. Wiadomo, że dziecko trafi do rodziny zastępczej.