Frekwencja na wczorajszym Marszu Wolności stała się kością niezgody pomiędzy obozem opozycyjnym, a zwolennikami partii rządzącej. Ci pierwsi twierdzą, że w manifestacji udział wzięło nawet 50 tys. osób, drudzy, powołując się na policyjne statystyki, uważają, iż było ich zaledwie 12 tys. Jeden z wpisów podsumowujących frekwencję wyjątkowo rozsierdził posła PO, Jana Grabca.
Autorem wpisu byli… przedstawiciele warszawskiej policji, którzy na bieżąco relacjonowali przebieg Marszu Wolności. Około 9 tysięcy uczestników zgromadzenia rozpoczyna przemarsz z placu Bankowego na plac Konstytucji – napisano na oficjalnym twitterowym profilu Komendy Stołecznej Policji.
Komunikat zamieszczony na TT przez warszawską policję wyjątkowo rozsierdził posła PO oraz rzecznika tej partii, Jana Grabca. Polityk postanowił odpowiedzieć na wpis. Zrobił to jednak w wyjątkowo agresywny sposób. A ilu uczestników marszu było w tym czasie na ul. Marszałkowskiej i przyległych ulicach? Kłamców rozliczymy… – napisał Grabiec.
Czytaj także: Andrzej Hadacz na Marszu Wolności. Nagła zmiana poglądów? Prowokator spod krzyża atakuje PO [WIDEO]
Na ostry wpis posła Grabca, w którym naszym zdaniem znalazła się również jawna groźba, przedstawiciele polskiej policji zareagowali jednak wyjątkowo spokojnie i merytorycznie. Opublikowali bowiem zdjęcie z monitoringu oraz fragment artykułu „Gazety Wyborczej”, która podawała bardzo podobną liczbę uczestników manifestacji zgromadzonych na placu Bankowym.
@wcdcpot @Policja_KSP Nic nie ukrywamy. Można śmiało samemu policzyć. pic.twitter.com/ikprpuD4Aa
— Polska Policja ?? (@PolskaPolicja) 6 maja 2017
@wiolun @wcdcpot Inne media podobnie….. pic.twitter.com/tMWrRUcqgC
— Polska Policja ?? (@PolskaPolicja) 6 maja 2017
Według warszawskiej policji w marszu wzięło udział ok. 12 tysięcy uczestników. Urząd Miasta Warszawy podaje z kolei, iż w antyrządowej manifestacji uczestniczyło 50 tys. osób. Następnie władze ratusza doliczyły się 90 tys. uczestników. Platforma Obywatelska, powołując się na swoje źródła, informuje zaś, że na Marsz przyszło 100 tys. ludzi.
źródło, fot: Twitter