Nagranie z udziałem papieża Franciszka podzieliło komentatorów. Na nagraniu widać, jak zabiera rękę przed osobami, które usiłowały pocałować jego pierścień. Na falę spekulacji zareagował w końcu rzecznik Watykanu, Alessandro Gisotti. Jak tłumaczy zachowanie papieża?
Przypomnijmy, że kilka dni temu w sieci pojawiło się nagranie ze spotkania papieża Franciszka z pielgrzymami. Przyjęło się, że osoby wymieniają Ojcem Świętym uścisk dłoni, a następnie całują go w Pierścień Rybaka. Gest ten ma wymiar symboliczny. Jest – w wielkim skrócie – wyrazem szacunku dla urzędu papieskiego. Wierni całując Pierścień Rybaka przypominają również papieżowi o jego przedsięwzięciach.
Jednak tym razem, Franciszek wyraźnie uniemożliwiał wykonanie gestu. Na nagraniu widać, jak wycofując dłoń za każdym razem, kiedy tylko wierni próbują pocałować jego pierścień.
Nagranie natychmiast wywołało falę spekulacji w mediach. Część komentatorów wskazywało, że papież nie czuje się komfortowo w momencie, kiedy wierni wykonują gest. Jeden z jezuitów wskazał również, że pocałunek Pierścienia Rybaka stanowi relikt przeszłości i wywodzi się z dawniejszego zwyczaju całowania papieża w… czubek buta.
Zupełnie inne zdanie na ten temat mają tradycjonaliści, którzy podkreślają symboliczny charakter pocałunku. Ich zdaniem Franciszek nie powinien rezygnować z wielowiekowej tradycji.
Watykan: Chodziło o względy higieniczne
O komentarz ws. zachowania Franciszka poproszono rzecznika watykańskiego Alessandro Gisottiego. Okazuje się, że sytuacja ma zupełnie inne podłoże niż sugerowano.
Gisotti wytłumaczył że kolejka wiernych podczas spotkania była bardzo długa i papież zdaje sobie sprawę, że z każdym kolejnym pocałunkiem rośnie potencjalne niebezpieczeństwo rozprzestrzeniania się zarazków pomiędzy wiernymi. „Nie chciał, żeby ludzie pozarażali się od siebie nawzajem” – dodał rzecznik.
Źródło: BBC, YouTube, Twitter, LifeSite