Przedstawiciele węgierskiej partii Jobbik wzywają władze kraju do niezwłocznego rozpoczęcia budowy ogrodzenia wzdłuż granicy z Rumunią. Takie rozwiązanie ma skutkować tym, że imigranci udający się do Niemiec wybiorą inną trasę, niż droga przez Węgry i Rumunię.
Adam Mirkoczki, rzecznik prasowy partii Jobbik, na czwartkowej konferencji prasowej wezwał rząd węgierski do natychmiastowego rozpoczęcia budowy ogrodzenia na 453 kilometrowej granicy z Rumunią. Zaznaczył również, że Węgry powinni wzmocnić patrole wojska i policji na tym odcinku.
W ostatnim czasie władze Słowenii przyjęły takie rozwiązanie na granicy z Chorwacją.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Ogrodzenie musi być zbudowane wzdłuż całej 453 kilometrowej granicy, jeszcze zanim przemytnicy zaczną regularnie korzystać z tej nowej alternatywnej trasy tranzytowej.
– powiedział Mirkoczki.
Zauważył też, że Rumunia może podążać „modelem serbskim” i pozwolić imigrantom na swobodne przejście przez ich granice, co może spowodować, że zwiększone fale imigrantów ze wschodu będą przechodziły przez terytorium Węgier.
źródło: http://dailynewshungary.com/
fot. Michał Sakra\wMeritum.pl