Spór pomiędzy Komisją Europejską i polskim rządem nie traci na temperaturze. Podczas dzisiejszej debaty w Brukseli Frans Timmermans, wiceprzewodniczący KE, zapowiedział dalsze działania przeciwko Polsce. Tymczasem po stronie Polaków jednoznacznie opowiedzieli się Węgrzy.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Budapeszcie, Péter Szijjártó, szef węgierskiego MSZ potwierdził poparcie rządu węgierskiego dla Polski. Polscy przyjaciele zawsze mogą na nas liczyć, mogą liczyć na naszą solidarność, i nie przyłożymy ręki do żadnych kroków ze strony Unii Europejskiej, które zaszkodziłyby Polsce – oświadczył po spotkaniu szefów spraw zagranicznych państw Grupy Wyszehradzkiej i Partnerstwa Wschodniego.
Jest to o tyle ważne, że nałożenie potencjalnych sankcji na dane państwo wymaga jednomyślność. Wystarczy, aby jedno pastwo się wyłamało, a z całej procedury nic nie wyjdzie. Węgierski minister dodał również, że działania Komisji Europejskiej są oparte na podwójnych standardach.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Niestety widzimy, że Komisja Europejska bardzo wyraźnie stosuje wobec Polski podwójne standardy. To nie do przyjęcia. Byłoby dobrze, gdyby instytucje europejskie, zamiast upatrywania sobie niektórych państw członkowskich, skoncentrowały się na rzeczywistych problemach – stwierdził.
Byłoby lepiej, gdyby europejskie instytucje w Brukseli zajmowały się raczej tym, jak przywrócić bezpieczeństwo Europie i Europejczykom zamiast zupełnie bezzasadnie dręczyć niektóre państwa członkowskie – dodał Szijjártó.
Źródło: niezalezna.pl
Fot. youtube.com/RT Screen