Nie milkną echa zamieszania jakie wywołała polska biathlonistka Weronika Nowakowska, która w ostrych słowach odpowiedziała internetowym hejterom. Teraz Polka w rozmowie z portalem sport.pl ogłosiła swoją decyzję o zakończeniu kariery sportowej.
Przed Igrzyskami z polskimi biathlonistkami wiązane były duże nadzieje. Jednak słabe wyniki spowodowały falę krytyki pod adresem Nowakowskiej i innych sportowców. Zarzucano jej m.in. to, że zamiast walczyć o medale, pojechała do Pjongczang…. „na wakacje na koszt podatnika”. Tego już było dla niej za dużo. Postanowiła odpowiedzieć w krótkim nagraniu. A wszystkim tym, którzy twierdzą, że przyjechaliśmy na wycieczkę tutaj, to odpowiem, że w d…. byliście i g…. widzieliście, sorry. – stwierdziła Nowakowska.
Koniec kariery
Na tym jednak nie koniec. 31-letnia biathlonistka w rozmowie z portalem sport.pl przyznała, że ma już dosyć sportu. Gorsze rzeczy się już w życiu zdarzały. Odchodzę ze sportu. Zdecydowałam już dawno temu. Odchodzę bez żalu. Nie chcę tu już być. Co mogłam, to zrobiłam. Jestem zmęczona, chcę normalnie żyć. Było warto być sportowcem. Byłam szczęściarą, bo robiłam to, co lubiłam. Ale teraz pora odpocząć. – przyznała.
Nowakowska nie widzi już dla siebie dalszej przyszłości w sporcie. Gdybym miała zostać przy sporcie, to żeby pomagać młodym sportowcom i mieć realny wpływ na rzeczywistość. A na to się nie zanosi. – stwierdziła.
Nowakowska tłumaczy się z ostrych słów
Po mocnych słowach jakie padły w pierwszym nagraniu, później biathlonistka nagrała kolejny, nieco obszerniejszy materiał, w którym tłumaczy swoje mocne słowa. Nie była to wypowiedź najwyższych lotów, nie jest to język, którym komunikuję się na co dzień. Nie mniej jednak powiedzenie dwóch brzydkich słów jest niczym w porównaniu z tym, z czym my, olimpijczycy stykamy się w sieci. – tłumaczy biathlonistka.
Źródło: sportowefakty.wp.pl; wmeritum.pl
Fot.: wikimedia/Wikijunkie