Menadżer Kamila Wilczka Jarosław Kołakowski poinformował za pośrednictwem portalu weszło.com, że jego klient, król strzelców ubiegłego sezonu T-Mobile Ekstraklasy trafi do beniaminka Serie A – Carpi FC 1909.
Wybraliśmy ten klub z ponad dziesięciu konkretnych ofert. Mieliśmy możliwość pójścia w wielu kierunkach: oprócz Włoch, także Hiszpania, Anglia, Niemcy, Francja. Przez pewien moment było też możliwe pozostanie w polskiej lidze, ale oferty nie były odpowiednio konkretne w momencie, gdy nas to jeszcze interesowało. Później wiedzieliśmy, że bierzemy pod uwagę tylko wyjazd – powiedział Kołakowski na łamach portalu weszło.com.
Wilczek był jednym z odkryć sezonu 2014/2015 w T-Mobile Ekstraklasie. Były już napastnik Piasta Gliwice w swoim najlepszym dla siebie sezonie w karierze strzelił aż 20 goli w 35 rozegranych spotkaniach i trzykrotnie asystował kolegom. Taki dorobek w zupełności wystarczył mu do wywalczenia korony króla strzelców w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Wskutek dobrej formy 27-latka piłkarzem zaczęło się interesować wiele zespołów z Polski, ale również i spoza kraju.
Czytaj także: Adam Nawałka powołał piłkarzy z zagranicznych lig na mecze z Niemcami i Gibralatarem
Ostatecznie po snajpera sięgnął triumfator Serie B w minionym sezonie, beniaminek Serie A – Carpi FC 1909. Wilczek podpisał trzyletnią umowę z włoskim zespołem.