Ostatnim wydarzeniom w Sejmie i przed nim towarzyszyły duże emocje. W sieci krążyło nagranie, na którym działaczka Obywateli RP ubliżała Krystynie Pawłowicz, gdy ta chciała opuścić parlament. Później posłanka PiS zamieściła na swoim profilu na Facebooku ostry wpis.
Nieznajomość sensu demokracji i w konsekwencji nieuznanie wyników demokratycznych wyborów w Polsce z 2015 r przekształciły lewacką polską opozycję w zdesperowaną,bezsilną,ekstremistyczną bojówkę hybrydowo terroryzującą Polskę i Polaków swą nienawiścią i atakami na polskie społeczeństwo i struktury państwowe. – rozpoczęła Pawłowicz.
Później padły jeszcze mocniejsze słowa. Posłanka określiła opozycję mianem „terrorystów”. Opozycja terrorystów z Sejmu i ich uliczni bojówkarze będący elementem lewackiej międzynarodówki,wspierani przez naszych zewnętrznych wrogów mają TYLKO JEDEN CEL – zastraszyć Polaków w naszym własnym państwie oraz upokorzyć i zniszczyć Polskę jako suwerenne,chrześcijańskie państwo narodowe. – czytamy.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Dalej posłanka oskarża przeciwników politycznych o używanie siły fizycznej oraz rozważa możliwość delegalizacji ugrupowań skrajnie lewackich. Jesteśmy świadkami samoupokarzania się i samodelegitymizowania się przedstawicieli antypolskiego lewactwa. Być może trzeba będzie pomyśleć o delegalizacji organizacji wzywających już otwarcie do obalenia legalnych władz państwa ,których działalność jest już wprost wymierzona w konstytucyjny ,demokratyczny ustrój RP. – pisze Pawłowicz.
Źródło: Facebook.com
Fot. Wikimedia/Lukas Plewnia