W internecie pojawiły się informacje na temat tego, kto poinformował brytyjskie służby o konieczności zatrzymania Jacka Międlara ze względu na szerzenie przez niego „mowy nienawiści”.
Jak informuje The Guardian, o zatrymanie Międlara wnioskowały brytyjskie organizacje antyrasistowskie.
Organizacja Hope Not Hate zamieściła na Twitterze wpis: „Zła wiadomość dla Britain First: nienawidzący Żydów ksiądz Jacek Międlar został zatrzymany przetrzymywany i nie przedostanie się do kraju”.
Czytaj także: The Guardian opisuje sprawę Jacka Międlara. \"Fanatyczny kaznodzieja nienawiści\
Na Facebookowym profilu „Nie-Patrioci UK” zamieszczony został wpis, w którym również potwierdzone zostają informacje o współdziałaniu różnych organizacji przeciwko Jackowi Międlarowi w Wielkiej Brytanii. Informacje o deportacji Jacka Międlara zostały potwierdzone, z dumą śledziliśmy doniesienia na ten temat, wiedząc, że byliśmy jedną z wielu grup i nie tylko, które skontaktowały się z lokalnymi władzami i służbami, by nie doszło do jego przemówień w UK – czytamy.
Historia ta pokazuje dwie kluczowe sprawy – Anglia nie chce na swoich ziemiach nazistów, bo czy nie o to walczyli Polscy lotnicy? A druga – należy respektować prawo kraju, do którego się jedzie. Polacy w UK mają ogromny problem z asymilacją i poszanowaniem prawa, zasad i kultury tego kraju. Hate crime jest obecnie na nagłówkach wszystkich gazet, a dla rasistów takich jak Międlar nie ma tu miejsca.
Jesteśmy przeciwni nacjonalizmowi, faszyzmowi, ksenofobii, rasizmowi i homofobii prezentowanym przez Polaków na emigracji. Nie ma tu miejsca na mowę nienawiści – czytamy na profilu Nie-Patrioci UK.
Źródło: Facebook.com/, theguardian.com
Fot. Youtube.com