Opublikowane przez Zbigniewa Stonogę fotografie akt dotyczących afery podsłuchowej zostały wykonane przez aplikantów Grzegorza Radwańskiego, obrońcy Marka Falenty – donosi Radio ZET.
Dziennikarze śledczy Radia ZET natrafili na trop uważnie analizując fotografie akt udostępnianych w internecie przez Zbigniewa Stonogę. Na 59 karcie z I tomu akt, zauważyli pismo adwokatów skierowane do prokuratury Warszawa Praga. Z ustaleń wynika, że jego autorem był właśnie Grzegorz Radwański, adwokat Marka Falenty. Podobne wnioski wyciągnęła prokuratura badająca sprawę przecieku.
Czytaj także: Po publikacji Stonogi, Sienkiewicz wycofuje się z życia publicznego
Czytaj także: 25 lat III RP - oblicza afery FOZZ
Mecenas Grzegorz Radwański wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że prowadzone przez niego sprawy i zasady funkcjonowania kancelarii objęte są tajemnicą adwokacką. Szef Radwańskiego Marek Małecki powiedział, że nikt z jego pracowników nie przyczynił się do udostępnienia akt sprawy osobom trzecim. Wiadomo, że dostęp do dokumentów miał też sam Marek Falenta, który jest podejrzanym w sprawie.