Urszula Augustyn, wiceminister edukacji w rządzie tworzonym przez koalicję PO-PSL, przyznała na antenie TVP Info, że ostatnie wybory prezydenckie, a właściwie ich wynik, nie oznaczają dla Platformy politycznej śmierci.
Augustyn uważa, że w obecnej sytuacja osoby związane z ugrupowaniem powinny wyciągnąć odpowiednie wnioski oraz „pójść krok dalej”. Minister dodała również, że „wszystkie pogłoski o śmierci PO są przedwczesne”.
Polityk odniosła się także do wtorkowego posiedzenia swojej partii, które odbyło się w Jachrance pod Warszawą. Członkowie ugrupowania omawiali w jego trakcie przebieg kampanii prezydenckiej, usiłowali również zdiagnozować przyczyny porażki Bronisława Komorowskiego. Augustyn uważa, że ten zjazd był bardzo ważny dla osób zaangażowanych w pracę na rzecz tej formacji.
Czytaj także: 12. urodziny PiS, chude czy tłuste lata?
To jest taki moment zwrotny i moment doładowania akumulatorów przed jesienną kampanią.
– mówiła.
Wiceszefowa resortu edukacji dodała także, że w jej ocenie problemem PO jest fakt, iż nie komunikuje ona w odpowiedni sposób sukcesów, do których przyczynił się rząd.