Widok dziecka w potrzebie poruszy chyba każde, nawet to najtwardsze serce – czytamy na stronie smwroclaw.pl. Wrocławscy strażnicy zauważyli chłopca, który żebrał na ulicy, grając na akordeonie. Funkcjonariusze interweniowali.
Do zdarzenia doszło w piątek po godz. 12 przy ul. Świdnickiej. Strażnicy zauważyli małego chłopca, któremu towarzyszył pies rasy Chow Chow. Dziecko grało na akordeonie i zaczepiało przechodniów, prosząc o pieniądze.
Kiedy sytuację zauważyli funkcjonariusze, podeszli do dziecka. „Po chwili zjawiała się tam również jego matka. Wspólnie udano się do siedziby Straży miejskiej Wrocławia przy ulicy Sukiennice w celu wyjaśnienia sprawy” – czytamy w komunikacie na stronie smwroclaw.pl.
„W wyniku prowadzonych czynności kobietę ukarano mandatem na kwotę 500 zł, poinformowano także Straż Graniczną. Sprawdzono także paszport psa i okazało się, że wprowadzono tam odręczne zmiany. Na miejsce wezwano pracownika schroniska w celu weryfikacji danych właściciela czworonoga” – dodają autorzy.
Funkcjonariusze ostrzegają przed osobami wyłudzającymi pieniądze, którzy często podają się za wolontariuszy. „Zbierają środki na fundacje, chore dzieci, wykorzystują drastyczne zdjęcia i historie. Rozsyłają emaile z prośbą o pomoc, dzwonią, handlują cegiełkami, kartkami, kwiatami czy figurkami” – podkreślają funkcjonariusze. Jednak oszuści ostatecznie przywłaszczają środki na własne cele…
W tym kontekście apelują, aby dobrze sprawdzać osobę, które gromadzi środki ze zbiórek. Warto zapytać, kogo dokładnie reprezentuje, czy zbiórka była zgłoszona oraz czy widnieje na portalu http://www.zbiorki.gov.pl/zbiorki/index.