Choć oczy Europy skierowane były na wybory parlamentarne w Niemczech, to równocześnie Francuzi wybierali swoich przedstawicieli do Senatu. Pierwsze wyniki oznaczają prawdziwą klapę partii Emmanuela Macrona. Jego ugrupowanie zajęło dopiero słabe czwarte miejsce.
Pierwsze wyniki wskazują na to, że prezydencka partia Republiko Naprzód! zdobyła zaledwie 23 mandaty w 348-osobowym Senacie. Taki wyniki pozwolił zająć ugrupowaniu dopiero czwarte miejsce w zestawieniu. Zgodnie z pierwszymi wynikami, na 348 miejsc w Senacie, 167 mandatów będą mieli Republikanie (LR), 95 – Partia Socjalistyczna (PS), a 43 – Unia Centrystów (UC).
Carte de France métropolitaine et des DOM-TOM avec l’étiquette des sénateurs élus hier #AFP par @AFPgraphics pic.twitter.com/UxWI6HqCSV
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
— Agence France-Presse (@afpfr) 25 września 2017
Zgodnie z francuskim systemem wyborczym, w niedzielnym głosowaniu miało miejsce odnowienie połowy składu Senatu. Odbywa się to regularnie co trzy lata. Nowi senatorowie będą sprawować swoje mandaty przez kolejne 6 lat. Wyboru dokonuje kolegium elektorów składające się z posłów, senatorów, radnych regionalnych, radnych okręgów i delegatów rad gmin.
Tak słaby wynik ugrupowania Emmanuela Macrona jest przez komentatorów zgodnie postrzegany jako totalna porażka głowy państwa. Z fatalnym wynikiem łączą się ogromne spadki poparcia w kolejnych sondażach dla niedawno wybranego prezydenta.
Źródło: dorzeczy.pl
Fot.: yt.com/RT France