Łukasz Kubot i Marcelo Melo zostali finalistami gry podwójnej tegorocznego Wimbledonu. Polak i Brazylijczyk po długim boju pokonali rozstawionych z numerem pierwszym parę Henri Kontinen i John Peers 3:2 (6:3, 6:7(4), 6:2, 4:6, 9:7).
Od początku było wiadomo, że dla rozstawionych z „czwórką” Polaka i Brazylijczyka spotkanie nie będzie łatwą przeprawą. Za sobą mają już kilka naprawdę długich spotkań, a Kontinen i Peers w tym sezonie uważani są za najlepszą parę.
Łukasz Kubot i Marcelo Melo rozpoczęli spotkanie bardzo dobrze. Pierwszy set przebiegł pod ich kontrolą i wygrali go 6:3. W drugim już tak łatwo nie było. Obie pary starały się doprowadzić do przełamania i o losie tej partii musiał rozstrzygnąć tie-break. Ostatecznie to Fin i Australijczyk wygrali tę partię.
Trzeci set znów zaskakująco łatwo poszedł Kubotowi i Melo. Wydawało się, że po porażce w drugiej partii będzie im ciężej się pozbierać, jednak było zupełnie inaczej. Polak i Brazylijczyk pewnie wygrali 6:2. Niestety, czwarty set nie okazał się formalnością. Tutaj znów górą byli Kontinen i Peers, który wygrali 4:6 i o losie spotkania musiał rozstrzygnąć piąty set.
Ten był niezwykle zacięty. Obie pary długo nie mogły doprowadzić do przełamania, ale ostatecznie to Łukasz Kubot i Marcelo Melo zwyciężyli 9:7. Polak i Brazylijczyk awansowali tym samym do finału tegorocznego Wimbledonu, w którym zmierzą się z austriacko-chorwacką parą Oliver Marach i Mate Pavić.
Czytaj także: Kamil Glik przedłużył umowę z AS Monaco!
