W środę w Sejmie odbyła się konferencja prasowa posłów partii KORWiN: Przemysława Wiplera, lidera listy partii KORWiN w Katowicach i Tomasz Górskiego, lidera listy w Płocku. Podczas konferencji zaprezentowane zostały infografiki, które mogą Państwo znaleźć w załącznikach.
– Ostatnie tygodnie, praktycznie cała kampania wyborcza, to jest festiwal obietnic niemożliwych do spełnienia – mówił poseł Przemysław Wipler. – Platforma Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość obiecują Polakom, że jeżeli będą w kolejnym Sejmie, to zagłosują za minimalną stawką godzinową wynoszącą 12 zł.
– Zjednoczona Lewica, czyli panowie Miller, Palikot i przyłączeni do nich inni lewicowi politycy, obiecują minimalną stawkę godzinową wynoszącą 15 zł. Ci sami politycy, którzy teraz obiecują 12, 15 zł, to są ludzie, którzy tym Polakom, którzy najmniej zarabiają, tym Polakom, którzy są najbiedniejsi, zabierają mnóstwo pieniędzy w podatkach – przypomniał Wipler.
Czytaj także: Jak państwo ściąga haracz z Polaków?
– Przyczyną ubóstwa wielu Polaków jest pazerność polityków – podkreślił lider katowickiej listy partii KORWiN. – Co miesiąc, w podatkach i składkach, zabierają ludziom z pensji minimalnej ponad 800 złotych. Gdy doliczymy jeszcze do tego VAT i akcyzę, ukryte w usługach i produktach, okazuje się, że Polacy większość życia pracują na państwo. Chcemy, by w końcu zaczęli zarabiać dla siebie.
– 1850 zł to jest ta pensja minimalna, która ma obowiązywać w przyszłym roku. I ona w przybliżeniu, w podzieleniu na stawki godzinowe jest tym, co obiecują Polakom politycy, czyli ok. 12 zł za godzinę – zauważa Wipler. – Ale pracodawca, żeby dać tą pensję minimalną ze składkami, które musi zapłacić, musi dać dla każdego pracownika 2231 zł. Tyle wynosi prawdziwa pensja minimalna.
– Z tego co ma pracownik na swojej umowie, aż 875 zł zabierają politycy przez podatek dochodowy od osób fizycznych i różnego rodzaju składki obciążające pracę – przypomina. – My uważamy, że najgorsze podatki, które uderzają zwłaszcza w najbiedniejszych, to są podatki obciążające pracę. Uważamy, że nie ma dobrych podatków, ale są podatki złe i są podatki gorsze – podkreślił Wipler.
– Najgorsze podatki to są podatki obciążające pracę – kontynuował polityk. – Praca, zwłaszcza tych osób najmniej zarabiających, powinna być wolna od danin publicznych i jeżeli ktoś zarabia 2 tysiące powinien dostać 2 tysiące. Chcieliśmy pokazać porównanie: gdy Platforma i PiS obiecują Polakom 12 zł, to tak naprawdę obiecują im 8,77 zł na rękę po podatkach, które ci ludzie zapłacą. W chwili obecnej proponowanie Polakom 12 zł pensji minimalnej stawki godzinowej to jest proponowanie podwyżek o kilkanaście, kilkadziesiąt groszy.
– To jest nasze hasło: Nie zabierajmy pieniędzy Polakom, nie będziemy musieli im pomagać. To jest nasz program: pensje wolne od PIT, od składek na ZUS i od składek na NFZ. To jest propozycja partii KORWiN dla Polaków – ogłosił Wipler.
– Polska musi być silna pieniędzmi, które zostają u ludzi w kieszeniach – podkreślił Tomasz Górski. – Musi być silna bogactwem swoich obywateli a nie swojego budżetu, nie zrobimy tego napychając budżet, a później rozdając na różne, często absurdalne projekty czy wymyślone przez polityków kwoty na bzdury. Klin podatkowy kosztów pracy jest w Polsce za wysoki. Jeżeli obniżymy podatki, zwiększymy ilość miejsc pracy.
– My obaj z posłem Górskim głosowaliśmy przeciw zwiększeniu ozusowania umów zlecenie – przypomniał Wipler. – I ostrzegamy Polaków – jeżeli zagłosujecie na polityków, którzy mówią wam, że będą walczyć z umowami śmieciowymi, że zlikwidują umowy śmieciowe to głosujecie na polityków, którzy będą zabierać wam więcej pieniędzy.