Kilka dni temu Sejm RP uchwalił ustawę o utworzeniu Polskiej Agencji Kosmicznej. Przeciwnikami powołania tego tworu było jedynie trzech posłów. Wśród nich Przemysław Wipler, przedstawiciel Kongresu Nowej Prawicy. W rozmowie z telewizją „Superstacja” parlamentarzysta postanowił wyjaśnić powód swojej niechęci do instytucji, która powstanie w najbliższej przyszłości.
Czerwonych, którzy głosowali za powołaniem Polskiej Agencji Kosmicznej, trzeba wysłać na czerwonego Marsa. Polska Agencja Kosmiczna to taki „Miś” naszych czasów.
– powiedział członek partii Janusza Korwin-Mikkego.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Były poseł Prawa i Sprawiedliwości uważa, że pieniądze, które przeznaczane będą na funkcjonowanie Polskiej Agencji Kosmicznej zostaną wyrzucone w błoto. Jedyny przedstawiciel Kongresu Nowej Prawicy w parlamencie twierdzi, że Polska w obecnej sytuacji gospodarczej i społecznej, wymaga zaangażowania się polityków w inne, o wiele bardziej istotne kwestie.
Jak to mówili bohaterowie filmu „Miś”. To jest taka instytucja, która będzie dostawała gigantyczne pieniądze, a która nic nie będzie musiała robić, ponieważ w obecnej sytuacji Polski gospodarczej, społecznej potrzebujemy pieniędzy na inne cele i nie jesteśmy krajem, który jest w stanie wysyłać misje załogowe na Marsa, na Księżyc, prowadzić jakieś istotne badania.
W zeszły piątek posłowie niemal jednomyślnie podjęli decyzję o powołaniu do życia Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA). Zadaniem agencji POLSA ma być koordynacja polskich działań w zakresie eksploracji przestrzeni kosmicznej.
źródło: Superstacja
fot. Adrian Grycuk / Commons Wikipedia