Niespodziewana informacja obiegła w sobotę siatkarski świat. Asseco Resovia Rzeszów postanowiła bowiem wypożyczyć z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Dominika Witczaka.
Działanie mistrza Polski jest wymuszone kontuzją Jochena Schopsa, który w kuriozalnych okolicznościach nabawił się poważnego urazu barku, który wykluczy go z gry do końca sezonu. Tym samym Resovia pozostała z jednym atakującym, czyli Bartoszem Kurkiem. Z tego powodu „Sovia” postanowiła szukać zawodnika na tą pozycję.
Ostatecznie wybór padł na Dominika Witczaka, który jest prawdziwym człowiekiem-instytucją w ZAKSIE, występując tam nieprzerwanie od 2008 roku. Choć nigdy nie był on w klubie czołową postacią, to jednak wielokrotnie pokazywał on swoją przydatność, dzięki czemu każdy nowy trener wciąż pozostawia go w zespole. Teraz jednak 32-latek zmieni otoczenie na Rzeszów, gdzie pozostanie do końca sezonu.
Czytaj także: Transferów w Plus Lidze ciąg dalszy. Zmiany również za granicą!
Powód przejścia do Resovii jest prosty – chęć gry. Jesteśmy zawodowcami i po to trenujemy, by grać. Wiadomo, że w drużynie jest podział, gdyż wybierana jest pierwsza szóstka i ja byłem często jako drugi, przez co musiałem czekać na swą szansę, lecz teraz w Kędzierzynie-Koźlu jest aż trzech atakujących i to mi przypadła rola trzeciego, więc gdy przyszła oferta od Resovii, to po długim namyśle postanowiłem się przenieść do mistrza Polski, ponieważ będę miał więcej okazji do gry.
– powiedział atakujący.