Turniej Czterech Skoczni to zawody, które zawsze są jednym z najważniejszych punktów w zimowym kalendarzu skoczków narciarskich. Czy istnieje szansa, że analogiczne zawody powstaną podczas letniej Grand Prix?
Oberstdorf, Ga-Pa, Innsbruck i Bischofshofen – to miejsca, w których rozgrywany jest Turniej Czterech Skoczni. Rozgrywane na przełomie starego i nowego roku zawody wzbudzają ogromne emocje. Nam przez dwa ostatnie lata szczególną radość przynosiły występy polskich zawodów na czele z Kamilem Stochem, który w tym roku nie tylko obronił zwycięstwo w turnieju, ale też wygrał wszystkie cztery zawody.
Czy podobne zainteresowanie mógłby wzbudzić rozgrywany podczas letniej Grand Prix Turniej Trzech Skoczni? Letnie zawody wzbudzają nieporównywalnie mniejsze zainteresowanie, ale być może tego typu wydarzenie nieco by to zmieniło. Tym bardziej, że jeden z gospodarzy naprawdę zaskakuje.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Niemcy, Austria i… Rumunia?
Oprócz Hinzenbach w Austrii i Klingenthal w Niemczech zawody miałyby być rozgrywane w rumuńskim Rasnov. Nie ma co ukrywać, że historia skoków narciarskich w Rumunii nie jest zbyt bogata, rozgrywane są tam między innymi zawody Pucharu Kontynentalnego czy mistrzostwa świata juniorów, jednak nigdy nie zagościły tam najsłynniejsze imprezy.
Co ciekawe, zawody letniej Grand Prix rozdziela jeszcze konkurs w Libercu w Czechach. Czyżby zawody miałyby być rozdzielone? A może Liberec dołączy do trzech pozostałych skoczni? A może w końcu kalendarz zostanie przestawiony? Wszystko będzie jasne dopiero wiosną, kiedy podawany jest program letnich zawodów.
Czytaj także: Andrea Anastasi: Chcemy się cieszyć naszą grą