Włochy zmagają się z intensywnie rozprzestrzeniającą się epidemią koronawirusa. W wielu miejscach wprowadzono specjalne obostrzenia, co wywołało bunt w więzieniach. Doszło do starć z funkcjonariuszami służby więziennej. Najtragiczniejsze informacje docierają z Modeny, gdzie zginęło 6 osadzonych.
Bunt w więzieniach we Włoszech objął swoim zasięgiem placówki w niemal całym kraju. TVP Info informuje o protestach osadzonych w Mediolanie, Palermo, Salerno, Neapolu, Frosinone, Vercelli, Alessandriii i Foggii. Interweniowała policja, która znacznymi siłami otoczyła obszary zakładów karnych.
Bunt w więzieniach stał się bardzo groźny, bo osadzeni zdołali przejąć kontrolę nad wieloma zakładami karnymi. Wzięli nawet strażników na zakładników, co z kolei skutkowało koniecznością akcji służb specjalnych. W starciach wiele osób odniosło obrażenia. Interweniowała też straż pożarna, bo w niektórych miejscach więźniowie wzniecali pożary.
TVP Info informuje, że bunt w więzieniach we Włoszech wybuchł przede wszystkim z powodu ograniczenia odwiedzin oraz przepełnienia zakładów karnych. Jest w nich 45 tysięcy miejsc, a liczba wszystkich osadzonych przekracza 61 tysięcy.
Sytuacja nabrała najtragiczniejszego obrotu w Modenie, bo tam życie straciło sześciu osadzonych. Włoskie ministerstwo spraw wewnętrznych zapewnia jednak, że do śmierci nie doszło w wyniku starć z siłami policyjnymi. Więźniowie mieli przedawkować leki odurzające, które pozyskali po włamaniu do więziennej apteki.
Źr. tvp.info