We Włoszech nie ma powodów do tego, by wprowadzić ponownie całkowity lockdown – zapewnił szef krajowej Rady Służby Zdrowia Franco Locatelli. Tak odniósł się w niedzielę do notowanego w ostatnich tygodniach wyraźnego wzrostu liczby zakażeń.
„Chcę racjonalnie zapewnić: w najmniejszym stopniu nie ma warunków do tego, by snuć hipotezy o całkowitym lockdownie” – powiedział profesor Locatelli w wywiadzie dla dziennika „L’Eco di Bergamo”, wydawanego w Lombardii.
„Teraz kraj jest przygotowany z bardzo wielu punktów widzenia, co spotyka się z poparciem, żeby nie powiedzieć – podziwem ze strony innych państw europejskich, dla których jesteśmy wzorem” – dodał włoski ekspert.
„W fazie, w której jesteśmy, należy rozważyć wszystkie kroki mające ograniczony wpływ na codziennie życie. Właśnie takie rozporządzenia trzeba poważnie przemyśleć” – ocenił Locatelli.
Pochwalił decyzje tych regionów, które wprowadziły obowiązek noszenia maseczek także na otwartej przestrzeni. To stołeczne Lacjum i Basilicata.
W ostatnich dniach we Włoszech notuje się od 2500 do ponad 2800 nowych zakażeń. To najwyższy dobowy wzrost od końca kwietnia.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)